Podczas patrolu w miejscowości Mirsk policjanci z Gryfowa Śląskiego zwrócili uwagę na pojazd Fiat Punto, który na widok radiowozu przyspieszył.
Mundurowi postanowili sprawdzić powód nerwowego zachowania kierowcy. Mimo wydanych sygnałów do zatrzymania się, kierujący podjął ucieczkę przez miejscowość Mroczkowice, a następnie kontynuował jazdę drogą gruntową. Po przejechaniu kilkuset metrów kierujący wjechał do rzeki, w której pojazd się zatrzymał.
Jak się okazało 26- letni mężczyzna z powiatu lubańskiego, który podróżował z czwórką swoich znajomych z gminy Mirsk nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Nerwowe zachowanie zapewne spowodowane było działaniem amfetaminy i metafetaminy, pod wpływem której był mężczyzna.
Za jazdę pod wpływem środków odurzających, bez uprawnień oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej mężczyzna odpowie przed Sądem.
Ryzowce!!!!
Jaka gmina taki need for speed
Sprzedawali dzieciakom jakieś świństwo w Mirsku.
A kto to wiecie moze
halogen głupio pyta, wiem pyta to brzydkie słowo
Starszy kapa. Punto. Pojemność 1.1 . rocznik 1 997!