Kilka minut po godzinie 17 w środę 18 marca 2020 roku do powiatowego stanowiska kierowania w Lwówku Śląskim wpłynęła informacja o zadymieniu na klatce schodowej jednej z kamienic w centrum Lwówka Śląskiego. Właściciel mieszkania, z którego wydobywał się dym nie otwierał drzwi. Na miejsce natychmiast zadysponowano dwa zastępy strażaków z JRG w Lwówku Śląskim, zespół ratownictwa medycznego oraz patrol policji.
Właścicielowi mieszkania najprawdopodobniej się przysnęło. Czujni sąsiedzi zdołali dobudzić mężczyznę tuż przed przybyciem na miejsce służb. Szybko okazało się, iż zadymienie i swąd spalenizny spowodowane jest spalonym posiłkiem.
Działania strażaków polegały na przewietrzeniu mieszkania. Po kilku minutach akcja zakończyła się.
To już nie pierwszy raz jak przez spalony obiad w tym budynku wszystkie służby zostają postawione na równe nogi.
Ten pan już po raz kolejny naraził sąsiadów na pożar, pije alkohol zasypia i zapomina że podgrzewa obiad, nikt nic mu nie zrobi bo mieszkanie dostał od gminy i nie tak łatwo się go można pozbyć, myślę że trzeba zainwestować w gaśnice przy takim osobniku
Czy z Volvo, które jest w Osp Gryfow wszystko OK? Pytam bo mało je widać, a do działań w ostatnim czasie wyjeżdża Star?
jak spali mieszkanie i budynek to go wtedy wyrzuca ale to juz bedzie musztarda po obiedzie gdzie jest nasza wladza czemu nic nie dzialaja jak bedzie wielka tragedia to wtedy zaczna dzialac tak jak zawsze