W dniu 16.05.2025 odbyło się kolejne posiedzenie Komisji Oświaty. Tym razem wizytowaliśmy gryfowski Zespół Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych.

(Na prośbę Pana Kamila Kowalonka, nauczyciela ZSOiZ w Gryfowie Śl., który zwrócił mi uwagę, że szkoła jest w okresie rekrutacji i potrzebuje spokoju, usunąłem pierwszy akapit.)

Na sesji w dniu 23.05.2025 przedstawiono sprawozdanie z prac zarządu. Niepokojącą informacją było, że żadna instytucja nie zgłosiła się do programu opieki wytchnieniowej i zarząd zrezygnował z tej formy wspierania opiekunów osób niepełnosprawnych. To duże zaniedbanie i nieporadność władz powiatu. Warto przeanalizować przyczyny dlaczego na terenie z rozwiniętymi akcjami wspierania zwierząt leży odłogiem inicjatywa wspierająca ludzi.

Zaraz potem wybuchła sprawa nomen omen strzelnicy. Rząd Prawa i Sprawiedliwości w celu rozwijania kompetencji obronnych Polaków ogłosił w 2018 roku program dla samorządów obejmujący hojne dofinansowanie budowy strzelnic. Początkowo przyjmowany przez samorządy niechętnie z czasem doprowadził do postawienia w Polsce ok.150 strzelnic, choć większość z nich to przedsięwzięcia wirtualne. Tym niemniej na rozwiązaniach wirtualnych opiera się szkolenie w Polskich siłach zbrojnych. Żołnierze nabywają wysokich kompetencji na symulatorach myśliwców, czołgów, armat, karabinów. Dane mi było widzieć to wielokrotnie z bliska i muszę powiedzieć, że jest to już naprawdę wysoki poziom odwzorowania rzeczywistej walki. Powiat lwówecki kilkukrotnie przystępował do konkursu na strzelnicę wskazując, co naturalne, lokalizację w szkole w Rakowicach, która posiada kilka profilów klas mundurowych. Niestety przegrywano rywalizację. I oto słyszymy, że do kolejnego konkursu zgłoszono szkołę w Gryfowie. Miły mi jest Gryfów, ale kompletny absurd tej lokalizacji nie pozwala mi jej bronić. Zarząd dopytywany przez Panią radną K.Piotrowicz o powody tej ekscentrycznej decyzji dał niejasną odpowiedź, że głosowanie nie było jednomyślne (podejrzewamy, że Pan wicestarosta z Lwówka był przeciw), że o zmianie zdecydowały porażki w dotychczasowych edycjach, że młodzież w Gryfowie też ma ręce i nogi (argument Pani starosty), że Gryfów jest w środku powiatu, no i argument przygważdżający – szkoła w Rakowicach ma busa, więc niech tym busem dowozi swoją młodzież do Gryfowa, na strzelnicę. Te nieprzekonujące argumenty świadczą dobitnie o trym, że Pani starosta postanowiła załatwić swojej szkole strzelnicę. Taka jej wola i już.

Potem nastąpiły dwa punkty tematyczne.

Najpierw Pani przewodnicząca Beata Wasilewska zreferowała pracę Powiatowego Zespołu ds Orzekania o Niepełnosprawności z krótkim rysem historycznym, w którym padło moje nazwisko. Rzeczywiście, w pierwszej kadencji powiatu tworzyliśmy tę instytucję od podstaw z Panem starostą Bogusławem Szeffsem i Panią Teresą Kuczerawą. Przez pewien czas byłem jej przewodniczącym. Potem wprowadzono zakaz łączenia mandatu radnego z pracą w instytucjach powiatowych, więc zrezygnowałem. Już wtedy występowały problemy z finansowaniem zespołu. Widzę, że od ponad 20 lat sytuacja się nie zmieniła i potrzebne są doraźne decyzje finansowe zarządu w każdej drugiej połowie roku.

Następnie wystąpił Pan Dawid Kopeć, rzecznik praw konsumentów. Zreferował zakres swoich rocznych działań, które sprowadziły się do 136 spraw, przy czym tylko 26 wymagało napisania pisma. Nie jest to zatem praca zbyt obciążająca. Być może to tłumaczy dużą aktywność Pana rzecznika w mediach społecznościowych. Nie jestem na FB zbyt aktywny (poza tymi sprawozdaniami), ale co rusz mieszkańcy powiatu podrzucają mi kopie skandalicznych wpisów Pana rzecznika, który niezwykle agresywnie i cytując wulgaryzmy podtrzymuje propagandę TVN24 i Onetu wobec rządu Prawa i Sprawiedliwości i Pana Karola Nawrockiego. Uderzający i przykry jest kontrast tych zajadłych wpisów z urzędnikiem, którego znam od wielu lat i który nawet był przez miesiąc (od 7.kwietnia 2019 do 10.maja 2019) prezesem Powiatowego Centrum Zdrowia. Myślę, że powinna przyjść refleksja, a po przyjacielsku radzę, żeby nie puszczać postów w godzinach pracy urzędu, bo mieszkańcy to śledzą, a kompromitacja rozciąga się nie tylko na autora wpisów, ale i na cały urząd powiatowy.

Gdy już wszyscy myśleli o zakończeniu obrad niespodziewanie wypłynął temat nielegalnej migracji. I nagle nasza lokalna scena stała się areną dla argumentów słyszanych w dyskusjach na forum krajowym, a nawet międzynarodowym. I dało się poczuć zapach TVN24. Podstawową zasadą narracji TVN24 jest tworzenie odruchów u widzów. Na przykład jeśli ktoś powie, że Koalicja Obywatelska jest zła, gdyż przywraca przywileje emerytalne pracownikom dawnej Służby Bezpieczeństwa wtedy widz TVN24 odpowie, że członkiem PiS jest Stanisław Piotrowicz, były prokurator stanu wojennego. Ma to robić wrażenie merytorycznej odpowiedzi i nie ważne jest, że Stanisław Piotrowicz głosował za odebraniem przywilejów emerytalnych pracownikom SB i walczy z pozostałościami komunistycznymi w wymiarze sprawiedliwości. Widz TVN24 ma wrażenie, że odparł zarzuty. Proszę sprawdzić ten mechanizm na znajomych.

Gdy ktoś poruszy problem katastrofy smoleńskiej to widz TVN24 od razu mówi: Ach ten okropny Macierewicz i jego teorie o mgle i parówkach. I już nie musi zastanawiać się nad tym, dlaczego Putin nie oddał Polsce do dzisiaj wraku prezydenckiego samolotu, ani dlaczego zapisy czarnych skrzynek znamy tylko z przekazanych przez Rosjan kopii. Takich odruchów warunkowych jest więcej i jeden z nich mogliśmy zaobserwować na sesji.

Otóż 9. maja odbył się w Lwówku Sl. protest przeciwko nielegalnym migrantom. Wiadomo jakie są skutki masowej nielegalnej migracji, więc nie ma co się dziwić protestom. W odpowiedzi na tę demonstrację ktoś napisał protest, podpisał go „mieszkańcy” i wysłał do rady powiatu. Pan przewodniczący zamiast wyrzucić anonim do kosza rozesłał go radnym, co jest obyczajem niebezpiecznym, bo daje siłę tchórzom i manipulantom. Oczywiste nieprawdy zawarte w anonimie postanowił sprostować Pan radny R.Kulczycki no i rozpętała się dyskusja. W dyskusję znowu włączyli się widzowie TVN24. Odruch warunkowy na tezy o niebezpieczeństwach migracji polega natychmiastowym ataku o treści: a PiS sprzedawał wizy. Oczywiście nie jest to odpowiedź na kwestię zagrożeń związanych z nielegalną migracją, tylko zmianą tematu. Za rządów PiS pewien nieuczciwy urzędnik przyznał kilkaset wiz za pieniądze, nadzorujący jego pracę minister stracił za to posadę, a aferę wykrył i ukarał rząd PiS. Gdy opozycja zobaczyła, że nie będzie z tego paliwa do oskarżeń, w powietrzu zaczęły fruwać liczby kilkuset tysięcy migrantów z krajów azjatyckich i afrykańskich wpuszczonych do Polski legalnie, tymczasowo, do pracy. Przodowała w tym Naczelna Izba Kontroli prowadzona przez Pana Mariana Banasia, który najpierw jako szef Krajowej Administracji Skarbowej zwalniał naczelników urzędów skarbowych za przynależność do Służby Bezpieczeństwa (między innymi w Lwówku Śl.), a po wyborze na szefa NIK (sam na niego głosowałem), gdy pojawiły się doniesienia o zarzutach przeciw niemu, postanowił zwalczać Prawo i Sprawiedliwość daleko wychodząc poza profesjonalizm urzędniczy. Mówiłem mu to w oczy w Senacie, więc mogę to teraz napisać. W każdym razie widz TVN24 dostał poręczną formułę rzucania setkami tysięcy migrantów bez refleksji, że jest różnica między przyjeżdżającymi ( i wyjeżdżającymi) pracownikami z zagranicy, a nielegalnymi migrantami dopuszczającymi się ekscesów, które znacząco obniżyły poziom bezpieczeństwa, zwłaszcza dla kobiet, w krajach zachodnich.

Na wystąpienie Pana radnego R.Kulczyckiego zareagowali odruchowo Pan i Pani starosta przekomarzając się ile to setek tysięcy sprowadził PiS. Ponadto Pan wicestarosta zaprezentował również klasyczny u widzów TVN24 przykład myślenia podwójnego wypowiadając frazę: „Przez to, że PiS sprowadził tylu migrantów to mamy problem, a właściwie nie mamy problemu.” Bo rzeczywiście nie ma problemu z legalnymi migrantami wpuszczonymi przez PiS.

Na zarzut, że pismo nie jest podpisane, zarówno Pan wicestarosta, jak i jego skądinąd zawzięta przeciwniczka Pani radna K. Piotrowicz zgodnie zadeklarowali, że mogą się pod nim podpisać. Chyba ich o to poproszę na kolejnej sesji.

Akurat przechodził koło budynku starostwa Pan sołtys z Dębowego Gaju i akurat zaszedł na obrady sesji. Młodzi powiedzieliby, że przechodził z tragarzami. I akurat chciał się wypowiedzieć w sprawie migracji. Nie do końca mu to wyszło. Głównie ubliżał radnym z Prawa i Sprawiedliwości tezami, które wiele razy słyszałem w TVN24. Że opozycja w radzie to skrajna prawica (słowo skrajna jest inwektywą, chociaż Prawo i Sprawiedliwość jest prawicą umiarkowaną, natomiast spokojnie skrajną lewicą można nazwać wywodzących się bezpośrednio z formacji komunistycznych innych radnych rady powiatu), było o lustrze, o dzieciach, o dietach i o wstydzie. Rzeczywiście można było się wstydzić, ale za postawę Pana przewodniczącego, który nie udźwignął ciężaru prowadzenia obrad i pozwolił na ten eksces. Radni reprezentują swoich wyborców, a goście na sesji powinni to uszanować.

W dyskusji pojawił się niezwykle ciekawy głos Pana wiceprzewodniczącego. Ciekawy, gdyż przedstawiał informację, której nigdy nie usłyszymy w TVN24. Powołując się na własne informacje, stwierdził on, że nielegalni migranci są odsyłani z Niemiec do Polski, gdy policja niemiecka podczas przeszukania znajdzie u nich polskie paragony, gdy znajdzie czeskie, to odsyła ich do Czech.

Zarysował się jednoznaczny podział. Radni z PiS (Ewelina Kredkowska, Bogdan Ciereszko, Roman Kulczycki) apelują o ostrożność z przyjmowaniem nielegalnych migrantów, reszta radnych oponuje przeciw stanowisku PiS. A tu niespodziewanie Pani starosta ogłosiła, że nie jest za Paktem migracyjnym i że w ogóle dziwi się dyskusji, bo Pan premier D. Tusk powiedział, że Pakt nie wejdzie w życie. ”My nie popieramy paktu migracyjnego, my tylko mówimy, że premier D. Tusk wystąpił z bardzo jasnym stanowiskiem, Polska nie przyjmie nielegalnych migrantów”.

Wydaje się, że Pan sołtys powinien teraz naubliżać Pani staroście, ale wiadomo, że tego nie uczyni skoro robią sobie słodkie, wspólne zdjęcia w kampanii prezydenckiej. A co do wypowiedzi Pana premiera D. Tuska to wszyscy pamiętamy , że powiedział, że nie podniesie wieku emerytalnego i że nie wyjedzie do Brukseli, po czym podniósł i pojechał.

Najważniejsze, że widz TVN24 musi mieć jasność. PiS zawsze robi źle, nie ważne czy przyjmuje migrantów, czy się im sprzeciwia, a Platforma Obywatelska zawsze robi dobrze, nie ważne czy się lituje nad migrantami (“to są biedni ludzie”), czy się im sprzeciwia odrzucając Pakt Migracyjny.

Jak powiedział filozof Roger Scruton; pierwszą ofiarą lewicowej ideologii jest logika.

-/artykuł sponsorowany – autor: Rafał Ślusarz Radny Rady Powiatu Lwóweckiego/-