Sobotnie koncerty w Lubomierzu do miasta Samych Swoich przyciągnęły tłumy spragnionych muzyki na żywo fanów. Wieczór upłynął pod znakiem dobrego rocka.
Sobotnią muzyczną scenę otworzył pochodzący zza miedzy zespół Żółta Febra. Na wokalu Maciej Grzyb, za perkusją Michał Hallada, gitarą solową zajmuje się Maciek Chrabąszcz, Dawid Łukaszczuk – bas i Marcel Wylęgły – gitara rytmiczna. Owocem tej współpracy jest wydana niedawno płyta „Elegancki Autsajder”. „Historia naszego zespołu pokazuje, że jeśli są jakieś ograniczenia, to głównie w ich głowach. Głęboko wierzymy, że warto marzyć.” – zapewniają muzycy i tą ich wiarę w marzenia da się odczuć w każdym kolejnym utworze.
Zespół rockowy Sztywny Pal Azji został założony w 1986 roku w Chrzanowie przez Leszka Nowaka i Jarosława Kisińskiego. Zespół największą popularność zyskał w drugiej połowie lat 80. i pierwszej połowie lat 90. Jednak jego przeboje do dziś cieszą się popularnością i są grane w stacjach radiowych. Te chyba najbardziej znane to „Wieża radości, wieża samotności”, „Nieprzemakalni”, czy „Luxtorpeda”.
Gwiazdą sobotniego wieczoru w Lubomierzu był zespół Łzy, który wydał osiem albumów studyjnych, z czego dwa – W związku z samotnością (2000) i Nie czekaj na jutro (2003) – uzyskały status platynowej płyty. Do największych przebojów grupy należą utwory: „Agnieszka już dawno…”, „Narcyz się nazywam”, „Jestem jaka jestem”, „Oczy szeroko zamknięte”, „Gdybyś był” czy „Puste słowa”. Wszystkie te utwory, a także zupełnie nowe kompozycje można było usłyszeć podczas sobotniego koncertu w Lubomierzu, który do miasta Samych Swoich przyciągną tłumy fanów zespołu.
jedna osoba na metr kwadratowy to jeszcze nie tłum. Tłumy kiedyś były a teraz to zbiegowisko.
Dycha za parking i praktyczne zero karuzeli dla dzieci
Tak, dycha za parking, na którym brak oświetlenia i nikt nie pilnował samochodów po koncertach w sobotę. Za co ta dycha?
Gdyby była możliwość powrotu z Lubomierza do Jeleniej byłbym nie każdy ma samochód
Ile kosztował gminę bankiet?
To tajemnica wiesława i jego ludzików.