Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu musi się pozbyć blisko 18,5 tysiąca sztuk starych podkładów kolejowych z linii Gryfów Śląski – Świeradów Zdrój.
DSDiK we Wrocławiu ogłosiła przetarg na usługę polegającą na przejęciu odpowiedzialności za gospodarowanie drewnianymi podkładami kolejowymi powstałymi w wyniku robót budowlanych związanych z rewitalizacją linii kolejowej nr 317 i nr 336.
„W ramach zadania należy przyjąć odpowiedzialność za 18.449 szt. podkładów. Ze względu na stan zły podkładów ich waga jest ciężka do określenia w sposób jednoznaczny. Podkłady są bardzo spróchniałe. Nowy podkład drewniany waży 70-75 kg. Do usługi przyjmuję że średnia waga podkładu wynosi 55 kg, tj. 1 014,7 Mg. Linia nr 317 = 9590 szt. = 527,45 Mg. Linia nr 336 = 8859 szt. = 487,25 Mg.” – tłumaczy w zamówieniu DSDiK
Pamiętać jednak należy, iż zgodnie z Ustawą z dnia 14 grudnia 2012 r. (Dz.U. 2013 poz. 21) zabrania się odzyskiwania i unieszkodliwiania takich odpadów jak podkłady drewniane poza odpowiednimi instalacjami lub urządzeniami spełniającymi określone normy. Zamawiający zaznacza, iż usługa zostanie odebrana na podstawie dokumentu potwierdzającego utylizacje lub unieszkodliwienie.
Podkłady to materiał niebezpieczny. Sprytny sposób na ominięcie obowiązkowej utylizacji.
Niech wezmą Ci co zwineli tory z Lwówka do Gryfowa.