Mimo, że od powodzi minęło już półtora miesiąca, to dzieci i młodzież nadal nie mają gdzie ćwiczyć. Do kapitalnego remontu jest hala sportowa, szatnie, czy aula. Do odbudowy boisko i plac zabaw.
Powódź, jaka we wrześniu 2024 roku przeszła przez Dolny Śląsk wyrządzała olbrzymie straty we Wleniu. Zalane domy, piwnice, zniszczona infrastruktura. Wśród tych wszystkich szkód jedne z bardziej dotkliwych dotyczą wleńskiej szkoły. Placówka znalazła się pod wodą. Powódź doszczętnie zniszczyła przyszkolne boisko typu „Orlik”, plac zabaw, zalała halę sportową, szatnie, aulę.
– Nadal osuszamy szkołę. W dalszym ciągu stacjonuje tutaj wojsko z agregatami i w tej chwili zajmują się właśnie tym osuszaniem i nagrzewaniem tych części dużych, czyli hali i auli. – wyjaśnia Magdalena Borkowska Dyrektor Zespołu Szkół we Wleniu, która koszty likwidacji szkód szacuje na około 10 milionów złotych.
Szkoła otrzymała olbrzymie wsparcie od osób fizycznych, od szkół z całej Polski i od wielu samorządów. Wsparcie w usuwaniu szkód deklaruje także ministerstwo sportu. W poniedziałek, 4 listopada 2024 roku wleńską szkołę odwiedził Poseł Piotr Borys sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki, który zapoznał się z obecną sytuacją placówki, jej potrzebami oraz zadeklarował pomoc.
– Jako Ministerstwo Sportu i Turystyki chcemy sfinansować odbudowę infrastruktury sportowej. Widać, że hala sportowa jest do przebudowy, a przy okazji do termomodernizacji, potrzebne także zmiany źródła ciepła, przebudowy wymagają również boiska przyszkolne. – wskazywał w rozmowie z Lwówecki.info wiceminister Piotr Borys.
W spotkaniu oprócz dyrekcji szkoły i burmistrza udział wziął również Piotr Konsur Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Lwóweckiego, ale także sportowy działacz. – Zostałem zaproszony przez pana wiceministra w ramach współpracy w zakresie sportu na terenie powiatu lwóweckiego. Jest to realizacja moich działań, jakie deklarowałem podczas wyborów, że poza innymi zakresami będę podejmował działania właśnie na rzecz rozwoju sportu. – wyjaśnia radny Piotr Konsur.
Rządowa pomoc ma pozwolić na likwidację strat. – Mamy rozporządzenie oraz ustawę, która pozwala nam finansować w 99 procentach odbudowę. Zakładam, że ta hala sportowa uzyska nowe życie. – podkreślał wiceminister Piotr Borys.
Biorący udział w spotkaniu Marek Dral radny Rady Miasta i Gminy Wleń nie kryje, iż dziś kluczowy jest czas, bo dzieci i młodzież nie mogą czekać.
– Procedury są uproszczone, nie ma obowiązku zamówień publicznych. Mamy zabezpieczonych 400 milionów złotych na część sportową i blisko 100 milionów złotych na część turystyczną. – odpowiadał wiceminister.
Dziś każda złotówka przybliża nas do celu, jakim jest powrót dzieci i młodzieży do normalnego funkcjonowania, umożliwiającego uprawianie sportu i rozwój pasji. Niezwykle ważny jest tu natychmiastowy przepływ tych deklarowanych środków rządowych do samorządów, by te mogły działać. Na rządowe pieniądze czeka nie tylko Gmina Wleń, ale także inne poszkodowane w powodzi samorządy.
Trochę już żyje na tym Świecie . Wiele widziałem I naprawdę mało co potrafi mnie zaskoczyć. W czasach naszej młodości , opowiadało się taki kawał – zagadkę. Co to jest ? Idzie i idzie. Słychać a nie widać. A !!! To pomoc ze Związku Radzieckiego . Dzisiaj wystarczy zmienić tylko dwa ostatnie słowa.
A to niespodzianka polityczna . Trzeba było przyjechać żeby zobaczyć to co widzieli poprzednicy z rządu . Taki pełnomocnik o nazwisku Kierwiński i inni przecież tutaj byli i widzieli zniszczenia ???? No chyba że trzeba ich sprawdzać żeby dać szkole pieniądze tak bardzo potrzebne na normalne funkcjonowanie szkoły . Czy to takie trudne ????
Dzisiaj nawet była I dama zobaczyć jak piszesz to co wszyscy już widzieli
Przejeżdżą te pieniądze. Tyle wizyt i dalej nic