Prokuratura Krajowa skierowała do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie stanowisko, w którym wniosła o oddalenie skarg organizacji ekologicznych na decyzję Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z dnia 30 września 2022 r. w sprawie eksploatacji kopalni węgla brunatnego „Turów”.
Losy Turowa nadal nierozstrzygnięte
Sprawa Turowa jest wielowątkowa, a uwaga opinii publicznej ogniskowała się dotychczas na kwestii sporu międzyrządowego, którego głośną odsłoną było postępowanie przed TSUE, przerwane ostatecznie wycofaniem skargi na stronę polską przez Czechy. Istotnym wątkiem było również wydanie przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie postanowienia o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej dla Turowa, które zostało jednak w lipcu tego roku uchylone przez Naczelny Sąd Administracyjny.
Losy Turowa są jednak nierozstrzygnięte, ponieważ organizacje ekologiczne kwestionują decyzję środowiskową Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z 30 września 2022 r. co do istoty sprawy. Na decyzję tą złożyły skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Ich ewentualne uwzględnienie ponownie groziłoby wstrzymaniem wydobycia węgla w Turowie.
Skargi do WSA skierowały Die Große Kreisstadt, Fundacja Greenpeace Polska, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA, Stowarzyszenie Greenpeace Česka Republika, Horst Schiermayer, Greenpeace e.V. z siedzibą w Hamburgu oraz Fundacja Frank Bold. Podniesione zarzuty tych organizacji dotyczą przede wszystkim raportu inwestora o oddziaływaniu na środowisko, który był podstawą wydania decyzji przez GDOŚ.
Raport inwestora
Prokuratura Krajowa skierowała do WSA stanowisko, w którym wnosi o oddalenie skarg z uwagi na ustalenie, że treść decyzji organu środowiskowego odpowiada obowiązującemu prawu. W ocenie Prokuratury Krajowej zarzuty wobec raportu środowiskowego sporządzonego przez inwestora kopalni są niezasadne. Wbrew twierdzeniom skarżących, Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska słusznie uznał raport za dokument dowodzący, że wydobycie w Turowie można kontynuować w zgodzie z obowiązującym stanem prawnym.
W stanowisku prokurator wskazał, że raport został sporządzony przy udziale wielu ekspertów – uznanych w swoich dziedzinach wysokiej klasy specjalistów. Szereg z nich uczestniczyło w czynnościach procesowych z udziałem strony niemieckiej i czeskiej. Ujednolicona wersja raportu powstała w wyniku uwag i wniosków zgłaszanych przez strony, społeczeństwo oraz w trakcie konsultacji transgranicznych. Podkreślić należy, że raport nie tylko jest zgodny z prawem, ale wynikające z niego wytyczne co do monitoringu i środków zabezpieczających wręcz wykraczają ponad ramy wynikające z przepisów.
Prokurator uznał, że GDOŚ prawidłowo przyjął, że skoro organizacje ekologiczne twierdziły, że istnieje związek między działalnością Turowa a negatywnymi zjawiskami (np. złym stanem budynków w miejscowości Zittau), to na nich ciążył obowiązek udowodnienia tego związku. Organizacje nie przedstawiły dowodów na tę okoliczność, przy czym nie odniosły się też do faktu, że wpływ na sytuację budynków w Zittau miała praca istniejących niegdyś kopalni Olbersdorf oraz na obszarze samego miasta.
Dwuinstancyjność
Prokurator nie zgodził się ze skarżącymi, że w postępowaniu naruszona została zasada dwuinstancyjności z powodu braku uchylenia przez GDOŚ wcześniejszej decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego do takiego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania może dość, gdy organ w I instancji procedował z naruszeniem przepisów, a konieczny do wyjaśnienia zakres sprawy ma istotny wpływ na jej rozstrzygnięcie.
Z taką sytuacją nie mamy tu jednak do czynienia, ponieważ dokonane przez GDOŚ zmiany w decyzji RDOŚ miały jedynie charakter doprecyzowujący i nie zmieniały jej co do istoty.
Miejsce w systemie bezpieczeństwa
W stanowisku uwzględniono również kwestię miejsca kopalni Turów w krajowym systemie bezpieczeństwa energetycznego. Jak podkreślił prokurator, Elektrownia Turów jest w praktyce uzależniona od tej kopalni. Prąd z Turowa pełni rolę stabilizatora krajowego systemu energetycznego i obecnie nie ma możliwości, by została w pełni zastąpiona przez źródła odnawialne, na które wskazywali skarżący.
Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że inwestor zastosował rozwiązania minimalizujące oddziaływanie kopalni na środowisko. Dotyczy to również wpływu na wody powierzchniowe i podziemne. Co istotne, inwestor dokonał również poprawnej oceny ryzyka odnośnie tzw. oddziaływania skumulowanego, uwzględniając kwestię istnienia pobliskiej elektrowni, tzw. zwału zewnętrznego czy magazynu gipsu, które sąsiadują z kopalnią.
Rozstrzygnięcie niniejszej sprawy będzie istotne dla rozstrzygnięcia zawieszonej obecnie sprawy koncesji dla kopalni.
-/Prokuratura Krajowa/-