Policjanci jeleniogórskiej drogówki bezpośrednio po zdarzeniu drogowym zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu lwóweckiego, którzy porzucili auto i zamierzali oddalić się z miejsca zdarzenia.
Okazało się, obydwaj są poszukiwani do odbycia kary pozbawienia wolności. Ponadto kierowca naruszył sądowy zakaz, a także najprawdopodobniej był nietrzeźwy. Teraz za popełnione czyny odpowie on przed sądem, a grozić mu może nawet do 3 lat pozbawieni wolności. Po czynnościach mieszkańcy powiatu lwóweckiego zostali przekazani do Aresztu Śledczego.
12 listopada 2020 roku, około godziny 15.23 policjanci pojechali do Siedlęcina na kolizję drogową. Z relacji poszkodowanego wynikało, że sprawca zdarzenia odjechał. Mężczyzna podał jakim autem poruszał się oraz jego wygląd. Powiedział również, że kierowca prawdopodobnie jest nietrzeźwy.
Policjanci kilka minut później zauważyli dwóch mężczyzn, których rysopis odpowiadał poszukiwanym. Okazało się, że był to sprawca kolizji, 47-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego, który podróżował z 33-letnim pasażerem. Mężczyźni porzucili auto i zamierzali oddalić się pieszo. W trakcie czynności okazało się, że kierowca naruszył sądowy zakaz oraz najprawdopodobniej kierował pojazdem będąc pod wpływem alkoholu, jednak odmówił poddaniu się badaniu. W związku z tym pobrano mu krew. Ponadto okazało się, że obydwaj byli poszukiwani do odbycia kary pozbawienia wolności, kierowca miał do odbycia 6 miesięcy, a jego kolega 8.
47-letniemu mieszkańcowi powiatu lwóweckiego za naruszenie zakazu sądowego grozić może nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Po wykonaniu czynności mężczyźni zostali przekazani do Aresztu Śledczego do odbycia kary pozbawienia wolności. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że 47-latek kierował autem będąc w stanie nietrzeźwości odpowie on również za to przestępstwo.
