Społeczna Straż Rybacka z Lwówka Śl. na cenzurowanym

1
745

„Podobnych zdarzeń, świadczących o słabym wyszkoleniu strażników, było więcej. Wskutek przedstawionych przykładów kontroli prowadzonych niezgodnie z …”

 

Społeczna Straż Rybacka to formacja działająca na podstawie ustawy o rybactwie śródlądowym. Jej zadaniem jest współdziałanie z Państwową Strażą Rybacką w zakresie kontroli przestrzegania ustawy o rybactwie śródlądowym oraz przepisów wydanych na jej podstawie. Strażnikowi Społecznej Straży Rybackiej przysługują uprawnienia m.in. kontroli dokumentów uprawniających do połowu ryb u osób dokonujących połowu oraz dokumentów stwierdzających pochodzenie ryb u osób przetwarzających lub wprowadzających ryby do obrotu, kontroli ilości masy i gatunków odłowionych ryb, zabezpieczenia porzuconych ryb i przedmiotów służących do ich połowu czy żądania wyjaśnień i wykonywania czynności niezbędnych do przeprowadzania kontroli.

Jednak wszystkie podejmowane czynności muszą odbywać się zgodnie z regulaminem i przepisami prawa. Przy realizacji zadań ustawowych nie ma miejsca na prowizorkę. A jak informują wędkarze z tym akurat u nas jest różnie i często na bakier.

W niedzielę, sierpnia br. władze Koła PZW “GRODZKIE” w Jeleniej Górze opublikowały na swojej stronie internetowej materiał o jednej z takich kontroli wędkarzy, którzy łowili w Marczowie, która to kontrola zakończyła się przed Sądem koleżeńskim i umorzeniem postępowania prowadzonego przeciwko wędkarzowi, któremu SSR zarzuciła ubliżanie, szykanowanie strażników oraz odmowę poddania się kontroli.

„Do zdarzenia doszło 1 stycznia 2025 podczas pstrągowego otwarcia sezonu. Rafał wraz z dwoma znajomymi wędkował nad Bobrem w Marczowie. Warto zaznaczyć, że posiadał uprawnienia i wędkował zgodnie z zasadami – w tej kwestii nie było żadnych wątpliwości. W trakcie jego pobytu na łowisku pojawili się funkcjonariusze Społecznej Straży Rybackiej ze Lwówka, którzy zamierzali dokonać kontroli uprawnień. Według relacji oskarżonego, popartej zeznaniem świadków, do wędkujących podszedł jeden ze strażników, nie przedstawił się, nie okazał uprawnień mimo żądania kontrolującego, był nonszalancki i nieuprzejmy. W takiej sytuacji kontrolowany wyraził zgodę na kontynuowanie kontroli jedynie w towarzystwie policji lub funkcjonariuszy Państwowej Straży Rybackiej – odmówił okazania dokumentów. Strażnicy nie skorzystali z takiej możliwości. Jako, że Rafał jest znaną postacią w środowisku wędkarskim z ustaleniem jego danych nie mieli problemu. – relacjonuje Grodzkie PZW.

Strażnik Społecznej Straży Rybackiej sprawę skierował do sądu koleżeńskiego, który szczegółowo zbadał sprawę.

„W oskarżeniu “dołożono” wyzwiska w stronę strażników, czego nie potwierdzali ani świadkowie, ani nagrania dokonane przez oskarżonego. Ostatecznie Sąd opowiedział się po stronie wędkarza, wytykając jednocześnie strażnikom działanie nieregulaminowe. Zgodnie z obowiązującym Regulaminem SSR Powiatu Lwóweckiego, każda kontrola powinna być prowadzona przez dwóch strażników, w sposób umożliwiający jednoznaczną identyfikację funkcjonariuszy i legalność podejmowanych przez nich czynności. Obwiniony, zdaniem Sądu miał w tych okolicznościach prawo odmowy kontroli.” – czytamy w komunikacie.

Jak wskazują wędkarze, nie była to pierwsza sytuacja, w której środowisko wędkarzy miało zastrzeżenia, co do pracy Społecznej Straży Rybackiej.

„Warto przypomnieć, że już w listopadzie 2024 roku, podczas zebrania walnego naszego Koła, wędkarze zgłaszali zastrzeżenia wobec nieprofesjonalnych działań strażników Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Lwóweckiego. Podobnych zdarzeń, świadczących o słabym wyszkoleniu strażników, było więcej. Wskutek przedstawionych przykładów kontroli prowadzonych niezgodnie z regulaminem SSR, skierowaliśmy do władz Zarządu Okręgu oficjalny wniosek o przeprowadzenie dodatkowego szkolenia dla wszystkich strażników społecznych w celu poprawy jakości ich działań kontrolnych. Wniosek przepadł w okręgu jak niemal wszystkie, które tam trafiają.” – informują władze Koła Grodzkiego.

Wędkarze po raz kolejny apelują do władz Okręgu o przeprowadzenie sumiennych szkoleń osób, które mają podejmować się działań kontrolnych. Działanie społeczne nie oznacza bowiem partyzantki, a powinno być w pełni profesjonalne i ukierunkowane na przestrzeganie prawa.

„Jesteśmy zwolennikami sprawnej, dobrze wyszkolonej straży rybackiej. Wspieramy, a przez wiele lat współtworzyliśmy SSR. Chcemy, by kontrole nie były jedynie polowaniem na wynik, ale eliminowały znad wody osoby łamiące obowiązujące zasady. Opisany incydent z udziałem Kol. Rafała musi być więc sygnałem dla władz Okręgu do pilnego szkolenia strażników.” – podkreślają władze Koła PZW “GRODZKIE” w Jeleniej Górze.

1 KOMENTARZ

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj