Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności śmierci dwóch osób. Przyczyną ich śmierci mógł być pożar w mieszkaniu, który ustał samoczynnie.
Wczoraj, w godzinach wieczornych, strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Bolesławcu zostali zadysponowani do Żeliszowa. Zgłoszenie przyszło od mieszkańców zaniepokojonych faktem, że od kilku dni nie widzieli sąsiadów, ci nie otwierają drzwi, nie ma z nimi kontaktu.
Na miejsce dysponowany został także patrol bolesławieckiej policji. Zapadła decyzja o siłowym wejściu do mieszkania. W środku mundurowi znaleźli zwłoki dwóch osób, przy czym jedna z nich miała ślady po oparzeniach.
Jak przekazał redakcji Bolec.info oficer prasowy PSP w Bolesławcu, brygadier Piotr Pilarczyk, przyczyną śmierci mógł być pożar we wnętrzu domu, który mógł mieć miejsce nawet kilka dni temu, ale ustał samoczynnie i dlatego nikt z zewnątrz o nim nie wiedział.
Asp. szt. Anna Kublik- Rościszewska z bolesławieckiej policji potwierdza redakcji Lwówecki.info, iż w dniu wczorajszym funkcjonariusze KPP w Bolesławcu podejmowali interwencję w Żeliszowie, gdzie w jednym z mieszkań znaleziono ciała dwóch osób – 50-letniego mężczyzny i 35-letniej kobiety. Z wstępnych ustaleń wynika, iż w mieszkaniu znajdowały się ślady wskazujące na pożar. Wstępnie wykluczono również udział w zdarzeniu osób trzecich.
Obecny na miejscu prokurator zlecił zabezpieczenie ciał do sekcji zwłok, która ma pomoc w ustaleniu przyczyn śmierci.