Sąsiedzi i ratownicy uratowali życie mężczyźnie. Trafił on do szpitala

0
2102
zdjęcie poglądowe

Dramat rozegrał się w sobotni wieczór. Do domu starszego mężczyzny wkradł się „cichy zabójca”. Na szczęście w porę przybyli także sąsiedzi i ratownicy medyczni.

 

 

Tlenek węgla, potocznie zwany czadem, jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia.

Potencjalne źródła czadu w pomieszczeniach mieszkalnych to kominki, gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe, gazowe lub olejowe i kuchnie gazowe.

Powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw, m.in.: drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy, spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnej do zupełnego spalania. Może to wynikać z braku dopływu świeżego (zewnętrznego) powietrza do urządzenia, w którym następuje spalanie albo z powodu zanieczyszczenia, zużycia lub złej regulacji palnika gazowego, a także przedwczesnego zamknięcia paleniska pieca lub kuchni, czy też zapchanego i nieszczelnego przewodu kominowego lub uszkodzonego połączenia między kominami i piecami. Szczelnie pozamykane okna (czasami jeszcze dodatkowo uszczelnione), pozaklejane kratki, brak otworów wentylacyjnych w drzwiach łazienkowych, jak również brak regularnych kontroli drożności przewodów wentylacyjnych i kominowych sprawiają, że w naszych mieszkaniach lub domach możemy nie być bezpieczni. W niewietrzonych pomieszczeniach bardzo łatwo może dojść do tragedii.

Do kolejnego dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór w Wojciechowie. W jednym z domów sąsiedzi znaleźli nieprzytomnego około 70- letniego mężczyznę i natychmiast powiadomili oni pogotowie.

„Nasz Zespół Ratownictwa Medycznego z ZRM Jelenia Góra Ogińskiego, czyli D0210 udzielał pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie, którego w domu znaleźli sąsiedzi – mężczyzna nie odpowiadał na bodźce i próby nawiązania kontaktu przez świadków zdarzenia. Niezwłocznie poinformowali więc nas poprzez numer alarmowy, a my ruszyliśmy z pomocą.” – wspomina Piotr Bednarek rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze.

Po dotarciu ZRM na miejsce zdarzenia i wejściu do domu poszkodowanego okazało się, że czujnik tlenku węgla, który każdy z Zespołów ma na wyposażeniu, włączył alarm ostrzegający o wysokim stężeniu czadu w pomieszczeniu!

„Ze względu na nieznaną długość ekspozycji na tlenek węgla oraz stan poszkodowanego, Zespół podjął decyzję o natychmiastowej ewakuacji chorego z miejsca zdarzenia. Po wstępnym zabezpieczeniu i badaniu, mężczyzna trafił pod opiekę specjalistów z Wojewódzkie Centrum Szpitalne Kotliny Jeleniogórskiej.” – wskazuje rzecznik Pogotowia, który podkreśla, iż Zespoły Ratownictwa Medycznego już od dawna wyposażone są w przenośne detektory czadu – dzięki temu medycy chronieni są przed śmiercionośnym i niewidocznym zagrożeniem.

Brak sygnałów, które alarmowałyby ludzi o obecności tlenku węgla stanowi istotny czynnik, który przyczynia się do zatrucia czadem. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym dla człowieka. Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwioobiegu. Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet śmierć.

Warto w domu lub mieszkaniu zainstalować czujkę dymu oraz czujkę tlenku węgla. Podstawową funkcją czujki tlenku węgla (czadu) jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Podnosi ona poziom bezpieczeństwa w pomieszczeniach, zmniejsza ryzyko zaczadzenia, pozwala na szybką reakcję użytkownika w sytuacji zagrożenia życia.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj