Do ośrodka zdrowia przyszedł pacjent z widocznymi obrażeniami na twarzy twierdząc, że chyba go pobito. Na miejsce wezwano policję i pogotowie.
Z niecodzienną historią spotkał się dziś personel ośrodka zdrowia, do którego przyszedł pacjent z widocznymi obrażeniami na twarzy twierdząc, że chyba go pobito. Na miejsce wezwano policję i pogotowie.
Do zdarzenia doszło we wtorkowe przedpołudnie we Wleniu. Ze wstępnych ustalań przybyłej na miejsce policji wynika, iż mężczyzna, który zgłosił się do ośrodka zdrowia nie do końca wiedział, co się stało i skąd ma te obrażenia. Twierdził, że spał, a jak się obudził, to miał już obrażenia na twarzy.
Jak wskazuje policja komunikacja z mieszkańcem Wlenia była mocno utrudniona. Funkcjonariusze szybko ustalili przyczynę takiego stanu rzeczy. Mężczyzna miał blisko 2,5 promila. Po sprawdzeniu jego w policyjnych rejestrach wyszło też na jaw, że jest on poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż obrażenia, z jakimi do ośrodka zdrowia trafił mężczyzna nie wymagały jego hospitalizacji, w związku z czym leczyć rany będzie już za kratkami.
Który to taki mądry z wlenia?
Cały Wleń