-5, -6, -7. To temperatury, jakimi powitał nas o poranku wtorek, 23 kwietnia 2024 roku. Przymrożone rośliny, zamarznięte szyby w autach, śliskie nawierzchnie dróg.
Poranny przymrozek w drugiej połowie kwietnia nikogo nie powinien dziwić, aczkolwiek po pięknym, słonecznym i ciepłym początku wiosny, gdzie ciepłe kurtki i zimowe opony poszły w odstawkę, to może rodzić dyskomfort.
Warto jednak pamiętać, iż już nasi przodkowie dzięki wieloletnim obserwacjom atmosferycznym zauważyli, że załamanie pogody, kiedy nagle ponownie pojawiają się nocne przymrozki następuje bardzo często nawet w połowie maja, w imieniny Zofii, stąd wzięła się popularne do dziś określenie – Zimna Zośka.
Do tego czasu jeszcze nie raz przyroda może nas zaskoczyć.
Szkoda tych roślin.