Panie Redaktorze.
Proszę, w naszym imieniu wywiedzieć się, co z podziemiami pod przyszłym parkingiem. Czy stan byłych piwnic daje gwarancje stabilności gruntu do tego celu? W niegdysiejszym planie zagospodarowania miasta, gdy planowany tam “dom starców” “przemieniono” na szpital, na tym terenie przewidywany był hotel dla pielęgniarek. Mój znajomy archeolog gwarantował, że na tym polu oczekiwane są ciekawe znaleziska. Czy przewidziana jest tam “opieka” archeologiczna? Póki co, bez tego montowane są tam studzienki, mury fundamentów rozbijane bez żadnego dokumentowania …

Do Lwówczanina. Pamiętam z dzieciństwa w środku placu gdzie jest robiony parking nie było kamienic. Jedna była tam gdzie jest dziś śmietnik i część ul. Słowackiego a dwie małe kamieniczki stały bliżej szpitala tam gdzie był asfaltowy wjazd blisko ulicy Rybnej. Po wojnie był tu plac budowy zwożono materiały ciężkie budowlane jeździły ciężarówki. Nie straszcie ludzi czymś czego nie ma poza fantazją. Nie ma żadnych podziemi to mit bo skarpa była wysoka. Podziemia i pewnie jeszcze stacja kolejowa a tam czeka tam Złoty Pociąg.

Ad vocem.
Do r. 1945 teren ten po części zajmowały sutereny kamienic przy Górnym Rynku o nr katastralnych 16 (wejście do dzisiejszego “Kruka”) po 22. Ul. Kościelna zabudowana była “wzdłużnie” po nr 23 i 24, przy ul. Szpitalnej, a sama ta ostatnia również była tak zabudowana, co ukazują ówczesne plany miasta. Odkrywki (mogę udostępnić aktualne foty) świadczą w sposób nieodparty, że odkryte zostały fundamenty owych kamienic. Mogę “zapodać”, na życzenie, co w nich się mieściło niegdyś. Czy wyobrażać może się komuś, że w tak atrakcyjnym miejscu centrum miasta była pusta przestrzeń? Proszę zerknąć na plac budowy, jego odkrywkę, budowę studzienek przy użyciu młotów udarowych – w czym – w czystej glebie? Pozdro.

Pięknie będzie ale drzewa można było przyciąć .

W końcu skończy się zastawianie całej kościelnej chodnika, po budowie postawic zakas i mandatować i przejś cie sie 50 mertów a nie pod dźwi parkujać

Tam gdzie powstaje parking znajduje się schron a nie żadne piwnice . Schron był budowany równolegle z budynkiem ulicy Słowackiego i był przeznaczony przede wszystkim dla żołnierzy zawodowych mieszkających w tym bloku. Dla nieświadomych w dawnych płakowicach była jednostka wojskowa.

Do piesza. Po błędach widzę że niepełne podstawowe.

Do: Mieszkaniec.
JW 2322 im. Ppor. Franciszka Drosika w Płakowicach, batalion (w zamierzeniu brygada) OTK, 2 kompanie i drużyna gospodarcza – tak to wyglądało. Mieszkańcu – miej wejrzenie w odkrywkę prowadzonych tam robót. Co Ci podpowiadają ściany fundamentów byłych budynków? To pewnie piwniczne schrony przeciwlotnicze LSR z lat 40. Pozdro.

Do: Lwówczanin Może i masz rację ale z tego co wiem to budynek przy ulicy Słowackiego był budowany w latach 60- tych , a wejście do schronu jest w piwnicy tego bloku, obecnie zamurowane. Ja tam mieszkałem. Pozdro

Tam w schronie pewnie żołnierze siedzą i w karty łupią.
A może tam schowana jest bursztynowa komnata.

A tam we Lwówku jescze jest szpital dziwne?