Dokładnie tydzień temu w Europie pierwsza Brytyjka została zaszczepiona, 90-letnia Margaret Keenan, a potem drugi William Shakespeare. To symboliczne daty. Dziś odbyła się konferencja prasowa, podczas której premier poinformował o przyjętej przez rząd Narodowej Strategii Szczepień.

„Cieszę się, że do tego dochodzi już poza fazą kliniczną i pierwsze osoby są szczepione. Dołączamy do grona państw w ramach UE, które już w styczniu przystąpią do procesu szczepienia. Po konsultacjach w gronie epidemiologów i wirusologów przedstawiamy dzisiaj przyjętą przez Radę Ministrów Narodową Strategię Szczepień” – mówił premier Mateusz Morawiecki, który potwierdził, iż Polska ma już dzisiaj zakontraktowanych ponad 60 mln dawek od 6 firm, które jako pierwsze przedstawiły swoją dokumentację do akceptacji przez odpowiednie agencje medyczne.

Premier potwierdza, iż priorytetem nr jeden jest zaszczepienie jak największej liczby osób.

„Narodowy Program Szczepień zapewnia, że szczepionki będą dobrowolne i darmowe i dostępne dla tych, którzy są w domach i nie mogą z nich wyjść. Przede wszystkich dla starszych i niepełnosprawnych” – usłyszeliśmy od premiera Morawieckiego, który przyznał, iż moment, w którym pierwsza Polka lub Polak przystąpi do szczepienia, będzie momentem zwrotnym.

Szef rządu zaznaczył, iż według specjalistów szczepionka to dzisiaj jedyne remedium, żeby pozbyć się koronawirus raz na zawsze.

„To musi być nasz narodowy cel, żeby zaszczepić jak najwięcej ludzi. Opierajmy się na nauce, na badaniach i na tym, co zalecają nam eksperci. Będziemy zaczynali od medyków, chcemy też stosunkowo szybko zaszczepić nauczycieli” – mówi premier i dodaje: „Niektórzy odczuwają niepokój w związku ze szczepionką. Zaufajmy medykom i naukowcom. Narodowy Program Szczepień przedstawia program logistyki i dystrybucji. Najlepsza szczepionka nie zadziała, jeśli do programu przystąpi za mało osób”.

Szef rządu apelował także o jak najmniejszą liczbą kontaktów podczas zbliżających się Świat. „Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, ale w tym wyjątkowym czasie potrzebna jest wyjątkowa odpowiedzialność, żeby nie zarażać innych. Jeśli nie spędzimy świąt tylko w najbliższym gronie, to liczba zakażeń będzie wzrastać” – mówił podczas konferencji prasowej premier, który zaznaczał, iż pandemia nie jest jeszcze pokonana i według wielu medyków styczeń i luty będą groźniejsze niż październik i listopad.

W czwartek dowiemy się, czy rząd wprowadzi nowe obostrzenia w okresie świąt i Nowego Roku. Minister Zdrowia przyznaje, iż będzie rekomendował wprowadzenie takich obostrzeń.

Czytaj także: Szczepienia osób na “etapie zero” w PCZ w Lwówku Śląskim