W sobotę nad ranem do powiatowego stanowiska kierowania w Lwówku Śląskim wpłynęło zgłoszenie o pożarze na poddaszu jednego z budynków. Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano trzy zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej z Lwówka Śl. oraz strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Chmielnie.
Po dotarciu strażaków okazało się, iż pożar jest dość rozległy. Działania trwały trzy godziny, ostatni zastęp na jednostkę wrócił, dopiero przed godziną ósmą.
Mimo błyskawicznej akcji strażaków spora część poddasza i stropu uległa zniszczeniu. Straty wstępnie szacuje się na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Również wstępnie za przyczynę pożaru uznaje się zwarcie instalacji elektrycznej. Szczegółowo przyczyny zdarzenia ustalać będą biegli.
ktoś mi wyjaśni dlaczego te tepaki nawet o 4 rano muszą wyć syrenami?
Do ciebie przyjadą bez syren lub w ogóle od razu karawan bo oni nie wyją
Jj
Do dla im.
Pisze się głąbie TĘPAKI i podaj strażakom swoje dane i adres jak będę jechać do Ciebie celem udzoelwnia pomocy nie będą włączać syreny. Pozdro.
Zgadzam się w 100 procentach ale idiotów nie brakuje dla mnie to tępaki bez uczyć i zrozumienia
Są to uprzywilejowane samochody , więc nie widzę problemu aby włączać sygnały . Nie wyzywajcie strażaków od tępaków , bo to Oni ratują nasze życie i dorobki życia.
To nie było do strażaków tylko do osoby dlw im który jest tępakiem i cymbałem