Potrącił pieszego i odjechał

16
26025

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim ustalają okoliczności zdarzenia, do jakiego doszło chwilę temu w Krzewiu Wielkim.

 

Policjanci przy każdej okazji przypominają, iż szczególnie jesienią, kiedy zmrok zapada wcześniej, kiedy pada deszcz, występują mgły, co pogarsza widoczność, każdy pieszy, rowerzysta, a także kierowcy innych jednośladów, powinien zadbać o to, aby być widocznym. Kamizelka odblaskowa, breloczek, opaska, czy nawet zwykła latarka sprawią, że poruszając się przy słabo oświetlonej drodze będą oni lepiej widoczni dla nadjeżdżającego kierowcy. Warto o tym pamiętać przy każdej okazji.

Do dramatycznego zdarzenia na drodze doszło w piątek 10 października. Tuż przed godziną 16, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim otrzymał zgłoszenie o wypadku w Krzewiu Wielkim. Ze zgłoszenia wynikało, iż kierujący samochodem osobowym marki Audi A6 potracił mężczyznę, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Poszkodowany siłą odrzutu wpadł do rowu. Mężczyzna jest ranny.

Na miejsce natychmiast zadysponowano patrole lwóweckiej policji, a także zespoły ratownictwa medycznego. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia oraz sprawcy potrącenia.

Jak wynika z naszych informacji, mężczyzna szedł poboczem drogi krajowej. Za sobą ciągnął drewniany wózek. Nie był bezdomnym, a człowiekiem, który miał w życiu cel. 53-latek wyruszył z Mazur i postanowił przejść do około Polski. Przeszedł wschodnią część kraju, później odwiedzał kolejno miasta i miasteczka na południu, aż w piątkowe popołudnie dotarł do powiatu lwóweckiego. Chwilę po godzinie 13 widziany był na DK30 w Pasieczniku, godzinę później maszerował poboczem w Chmieleniu. Przed godziną 16. Dotarł do Krzewia Wielkiego. Tu niestety zdarzył się wypadek.

Nieoficjalnie sprawcy tego zdarzenia porzucili samochód w lesie koło Miłoszowa, gdzie go podpalili. 

Po około dwóch godzinach od zdarzenia policjanci zatrzymali podejrzanego. Tym okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu lubańskuego. Jak przyznaje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa lwoweckiej policji mężczyzna był trzeźwy. Mimo to pobrana została mu do badania krew..

Poszkodowany turysta po badaniach opuścił szpital. 

16 KOMENTARZE

    • Był bardzo dobrze widoczny widziałem jego w Pasieczniku o 13,22. Flaga i ładny kolorowy widoczny z daleka wózek. Nie można było nie zwrócić na niego uwagi. Niech wraca do zdrowia i spełnia swoje marzenia.

  1. Ja dzisiaj też go miajałam i trzeba być ślepym żeby go nie zauważyć
    , gdzie na prawdę Pan był bardzo dobrze oznakowany. Trochę wolniej i uważniej, a będzie mniej wypadków. No chyba, że był pod wpływem środków i fantazja powiozła kierowcę.

  2. Widziałem tego Pana przed południem jak jechałem do Jeleniej Góry. Z dużym szacunkiem podziwiam jego hart ducha i przekaz jaki mu towarzyszył. Był bardzo dobrze widoczny, a na wózku biało-czerwona flaga. Szybkiego powrotu do zdrowia dla tego Pana. A ten kierowca niech odpowie z każdego KK.

  3. Też Pana widziałem w Jeleniej Górze na ul Sudeckiej , później wracając do domu mijałem do w Pasieczniku. Niewiem jakim trzeba być przećpanym bezmózgiem żeby nie zauważyć takiej osoby z wózkiem , flagę było widać z daleka

  4. Sytuacja taka jak ta gdzie sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Jechały samochody osobowe i nie tylko wystarczy mieć kamerkę samochodową i w tedy jest dużym ułatwieniem żeby znaleźć sprawcę. Jednak jak się okazuje dzisiaj NIE MOŻNA MIEĆ KAMERKI W SAMOCHODZIE PANOWIE POLICJANCI CHCIELI DAĆ MANDAT ZA KAMERKĘ W SAMOCHODZIE. Takie prawo takie przepisy. Przecież ludzie mają te kamerki do takich celów żeby później łatwiej było złapać sprawcę czy ustalić winnego. Mam nadzieję że SĄD bardzo dobrze ukara tego chwasta wysokim wyrokiem za ten czyn. Panu życzę dużo zdrowia i szybkiego powrotu do niego. Spokojnej dalszej podróży i spełnienia marzeń

  5. Wracając z Jeleniej góry mijalem tego pana na wysokości feralnego zakrętu w radoniowie. Po powrocie z mirska dojeżdżając do krzyżówki na radoniow na dk 30 stało Audi na awaryjnych( wysokość krzewy z krzewia) kierowca spod podwozia wyciągał jakieś deski. Było tego sporo. Rzucał je wszystkie na pobocze

  6. 16 godz, sprawca wypadku wjechał na rynek w Mirsku , urwane lusterko, rozbity zderzak i lampa od strony pasażera srebrna A6 , zrobił 2 okrążenia i oddalił sie w nieznanym kierunku , dowalić najwyższą karę wymiaru.

  7. Na naszych drogach coraz więcej pijanych kierowców ,coraz więcej pod wpływem narkotyków.Jeżdzą jakby mieli 9 żyć!
    Może by tak więcej kontroli drogowych wprowadzić.Może czas najwyższy zmienić prawo,wprowadzić jeszcze większe kary dla takich.Kontrola narkotestem przy każdej kontroli drogowej.Utrata prawo jazdy dożywotnio,odrazu!Może wreszcie zaczną myśleć .

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj