Mieszkańcy zaniepokojeni faktem, iż od kilku dni nie widzą sąsiada, ten nie otwiera drzwi, a z mieszkania nie dochodzą żadne odgłosy powiadomili policję.
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór w Lwówku Śląskim. Przybyły na miejsce patrol policji, po wejściu do mieszkania znalazł tam ciało osiemdziesięciolatka, który nie żył od kilku dni.
Policjanci wstępnie zakładają zgon z przyczyn naturalnych, ale z uwagi na stan znalezionych zwłok zostały one zabezpieczone do sekcji, która ma wyjaśnić przyczyny śmierci 83 letniego mieszkańca Lwówka Śląskiego wyjaśnia nam sierż. Olga Łukaszewicz z lwóweckiej policji.
A ja się pytam czym się zajmują pracownicy MOPS? Czy tylko przyjmują i rozpatrują wnioski? Dlaczego nie idą w teren i nie odwiedzają starszych ludzi, takich po 75 roku życia, zapytać się czy wszystko mają czy zrobić zakupy? Niektórzy nie mają rodziny, a śmierć może przyjść nagle. Mój dziadek dożył 92 lat, fakt byliśmy obok, ale jak by nas nie miał to kto sprawdziłby czy wszystko w porządku, opieka społeczna ani razu nie zadzwoniła. Jedynie na sąsiadów można liczyć?? A jak ich nie ma w pobliżu?
Opieka społeczna nie ma tylu ludzi, żeby wysyłać ich jeszcze do setek starszych osób zamieszkujących gminę bez informacji o tym że ktoś potrzebuje pomocy… Miej pretensje do rządzących o napietrzanie biurokracji, jest tyle zbędnych papierów i procedur.
Bez przesady, gminę nie zamieszkują aż setki starszych ludzi, a wizyta łącznie z dojazdem może trwać z godzinę (o ile niczego nie potrzebują samotnie mieszkający).
szkoda ze nie wiedzą o swoich mieszkancach Nic .