Jest odpowiedź Polskiego rządu na decyzję TSUE w sprawie milionowych kar dla za prowadzenie wydobycia w Turowie.
Rzecznik rządu Piotr Müller zapewnia, iż Polski rząd nie zamknie kopalni KWB Turów.
„Od początku stoimy na stanowisku, że wstrzymanie prac kopalni w Turowie zagrozi stabilności polskiego systemu elektroenergetycznego. Miałoby to negatywne skutki dla bezpieczeństwa energetycznego dla milionów Polaków oraz dla całej Unii Europejskiej. Jej zamknięcie oznaczałoby też ogromne problemy dla życia codziennego. Polski rząd dąży do polubownego zakończenia sporu z Republiką Czeską i respektuje interesy lokalnej społeczności. Dzisiejsze postanowienie stoi w kontrze do polubownego załatwienia sprawy.” – pisze Müller w komunikacie na rządowych stronach.
Jest to odpowiedź na poniedziałkową decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który ze względu na niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów nałożył na Polskę karę pieniężną w wysokości 500 tys. euro dziennie. Tę nasz kraj ma płacić za każdy dzień wydobycia do czasu zaprzestania wydobywania węgla. Po dzisiejszym kursie euro to 2,3 miliona złotych dziennie.
500 tys. euro dziennie zapłaci Polska za działalność Turowa!
Rząd nie zgadza się z tak postawiona przez TSUE sprawą. Ustami rzecznika przekazuje, iż żadne decyzje Trybunału Sprawiedliwości UE nie mogą naruszać obszarów związanych z podstawowym bezpieczeństwem krajów członkowskich. Bezpieczeństwo energetyczne należy właśnie do tego obszaru.
„Kara finansowa, o której mówi Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) jest nieproporcjonalna do sytuacji i nie znajduje uzasadnienia w stanie faktycznym. Podważa trwający proces polubownego załatwienia sprawy.” – dodaje rzecznik rządu, który zapewnia chęci rozwiązania sporu z naszymi południowymi sąsiadami.
Konflikt trwa jednak od lat a jego końca nie widać. Jak na takie stanowisko odpowie UE? O tym przekonamy się zapewne już wkrótce.
A my podatnicy będziemy płacić
Rząd ma pieniądze – ale nasze!
Przegraliśmy wojnę czy co ,za kogo ma nas UE?
Należało rozmawiać z Czechami i rozwiązać problem, oni prosili o podjęcie rozmów już w 2018r. ale nasz rząd olał pepików, my są pany nikt nie będzie nam mówił co mamy robić.
Feluś mniej propagandy, więcej makroekonomii. A rząd powinien wyłączyć wszystkim mądralinskim prąd. To może coś zrozumieją zamiast powtarzać głupoty za targowicą.
Dolny Śląsk z powrotem do Niemiec i po problemach!
Polsko dąż aby niemcy i czechy tez zamkneli kopalnie przy granicy i będzie ok. Może tam wywieziemy odpady nasze. Tak jak oni do nas.