Mężczyzna z pewnością długo wspominać będzie wyjazd na wycieczkę do Lubania. Grozi mu teraz nawet kara pozbawienia wolności. Czy będzie to dla niego nauczka?
Wsiadanie za kółko po spożyciu alkoholu to jeden z największych grzechów polskich kierowców. Policjanci ruchu drogowego wyposażeni w przenośne urządzenia do badania stanu trzeźwości regularnie sprawdzają stan trzeźwości kierowców. W mieniony poniedziałek funkcjonariusze lubańskiej drogówki w ramach akcji „Trzeźwy poranek” skontrolowali ponad 600 kierowców.
„Celem akcji była poprawa bezpieczeństwa użytkowników dróg i eliminowanie z ruchu tych, którzy stwarzają realne zagrożenia, przede wszystkim nietrzeźwych kierowców.” – wyjaśnia asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z lubańskiej policji.
Podczas prowadzonych działań, policjanci ujawnili 4 kierujących, którzy wcześniej pili alkohol.
„Trzech kierowców odpowie za wykroczenie, natomiast 35 – letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego, poniesie odpowiedzialność za popełnienie przestępstwo, gdyż badanie wykazało około 0,7 promila.” – dodaje policjantka.
Konsekwencją picia może być nie tylko kac, lecz także dotkliwe kary. Zgodnie z prawem, prowadzenie pojazdu mechanicznego po użyciu alkoholu bądź środków o podobnym działaniu, grozi:
- grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia;
- zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat;
- kara pieniężna od 5000 zł do 60 000 zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej);
- 15 punktów karnych.
Pamiętajmy, aby wsiadając za kierownicę mieć pewność, że jesteśmy trzeźwi. Nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie opóźnia reakcję i osłabia koncentrację. Kierowcy będący pod wpływem alkoholu stwarzają niebezpieczeństwo dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.
Być może za mało patroli na weekendy po wioskach powiatu lwóweckiego wszystko śmiga crossy, quady, traktory bez lamp, ludzie po flaszkę itd., na zakazach i bez prawka, z wyrokami i bez
Milęcice?
Ok, nie będziemy jeździć do Lubania na wycieczki.
Zgadzam się , te DLW…to jest jakaś masakra stan tych pojazdów wiele do uczenia , umiejętności też plus wypady po flaszki to jest nagminne i bieda , jaka bieda , za coś ćpają i piją .
Do frys król szos się znalazł