Właściwa reakcja świadków doprowadziła do zatrzymania skrajnie nieodpowiedzialnego kierującego. Mężczyzna kierował samochodem marki Fiat mając 2,5 promila alkoholu w organizmie. Świadomi zagrożenia świadkowie zdarzenia szybko zareagowali powiadamiając Policję i udaremniając dalszą jazdę pijanego mężczyzny.
W piątek po godzinie 23:00 gryfowscy policjanci interweniowali na jednej z stacji benzynowych w Gryfowie Śląskim, gdzie świadkowie ujęli nietrzeźwego kierowcę. Jak ustalono na miejscu, pracownica zwróciła uwagę na mężczyznę, który wysiadł zza kierownicy pojazdu i chwiejnym krokiem wszedł do środka stacji. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Kobieta poprosiła innego klienta, którym okazał się być policjant z Posterunku Policji w Olszynie będący po służbie, o pomoc w udaremnieniu mężczyźnie dalszej jazdy. Na miejsce wezwano patrol Policji z Gryfowa Śląskiego.
Przybyli funkcjonariusze potwierdzili stan nietrzeźwości 26-letniego mieszkańca Warszawy. Badanie alkomatem wykazało 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna stracił prawo jazdy.
O dalszym losie mężczyzny zdecyduje teraz sąd. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, wysoka grzywna i utrata prawa jazdy na kilka lat.
Pamiętajmy! Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każdy może ująć osobę na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa. Sygnały od kierowców wielokrotnie pomagają policjantom w wyeliminowaniu z ruchu nietrzeźwych kierowców, stwarzających realne zagrożenie dla innych użytkowników dróg.
Się warszawka bawi na prowincji, no popatrz pan popatrz. Ciężko będzie teraz z gryfowa pekaesem do stolycy wrócić 😉
Warszawiak myślał że na dzikim zachodzie jest a tu jednak mamy też policję na drogach.