– Chciałbym przede wszystkim zaprotestować przeciwko bezprawiu, które dzieje się we Lwówku Śląskim od okresu – na moim przykładzie – pięciu lat. – tłumaczy Pan Rafał.
Jak już informowaliśmy protest przeciwko bezprawiu urzędników MGOPS i innych urzędników publicznych organizuje jeden z mieszkańców gminy Lwówek Śląski, który czuje się poszkodowany wydawanymi przez nich decyzjami.
Pan Rafał tłumaczy, iż jego historia zaczęła się w sołectwie Dworek gdzie poznał kobietę, która zmieniła jego życie w piekło. Mężczyzna przyznaje, iż poprzez decyzje urzędników odebrane zostało mu prawo do dziecka. Wcześniej był pomawiany przez byłą partnerkę, matkę swojego dziś już pięcioletniego syna. Mieszkaniec Lwówka Śląskiego czuje się skrzywdzony przez urzędników, którzy jego zdaniem ślepo zawierzyli kobiecie, nie biorąc pod uwagę jego zdania.
Pan Rafał wspomina, iż o swojej krzywdzie zawiadomił prokuraturę, ta jednak nie dopatrzyła się w sprawie, by urzędnicy popełnili czyn zabroniony.
Mężczyzna mówi, iż nie jest odosobnionym przypadkiem i zna więcej osób, które mają podobne problemy. Liczy, że za jego przykładem kolejne takie osoby znajdą w sobie odwagę by głośno mówić o swoich problemach.
Sprzeciw przeciwko krzywdzeniu ludzi i dzieci przez urzędników MGOPS i inne urzędy instytucji publicznych został zarejestrowany w urzędzie Gminy. Odbędzie się on tuż przed lwóweckim ośrodkiem pomocy społecznej znajdującym się przy alei Wojska Polskiego 27 w dniu 15 września, w godzinach od 11 do 14.
Organizator protestu założył wydarzenie na profilu społecznościowym, do przyłączenia się do którego i dzielenia własnymi doświadczeniami wszystkich zaprasza. https://www.facebook.com/events/540787510464578
Pracownicy działają według przepisów. Panie Rafale proszę mieć pretensje do swojej byłej partnerki , która zgotowała Panu piekło na ziemi .
Jest wiele sytuacji gdy urzędnik działa uznaniowo, zwłaszcza w MOPSach i gospodarce komunalnej (dopuszczenie przed komisję lokali socjalnych).
Przepisy nie określają czy urzędnik ma uwierzyć na słowo oskarżycielowi albo pomówieniom. Nie określają też jak traktować ma np. plotki (częsty problem przy wydzielaniu mieszkań socjalnych, gdy oskarżony/a deklaruje brak miejsca zamieszkania ale “wieść gminna” niesie, że to nie prawda).
Nie zgodzę się , przepisy przepisami ale gdzie w tych przepisach jest naprawdę człowiek , akurat Lwòweckiej instytucji można dużo zarzućić ,czas zrobić tam porządek
Jak w filmie TATO z Lindą
Urzędnicy w MOPSIE w lwowku śląskim opierają się wyłącznie na donicach sama się przekonałam na własnej skórze parę lat do tylu.W pełni popieram protest może w końcu coś to nich trafi
A po co chodzić do mopsu i mieć jakieś żale. DO ROBOTY a nie do mopsu. Dzisiaj nikt nie powie że nie ma pracy, bo jest.