Problem nowych narkotyków jest obserwowany nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach na całym świecie, gdzie kryją się one pod różnymi nazwami. Także skład chemiczny tych substancji ulega ciągłej ewolucji.
Jak tłumaczy Główny Inspektor Sanitarny tak zwane „nowe narkotyki” z reguły zawierają nieznane dla użytkownika mieszaniny psychoaktywnych związków chemicznych, których składnikami mogą być jedna lub więcej substancji czynnych, wypełniacze oraz nierzadko przypadkowe zanieczyszczenia. Zauważa on także, iż w krótkim czasie przed, po zażyciu, albo jednocześnie, biorący narkotyki nowej generacji piją alkohol lub wspomagają się kolejnymi substancjami psychoaktywnymi albo lekami, co stanowi dodatkowe zagrożenie i utrudnia rozpoznanie oraz właściwe leczenie w szpitalach i ośrodkach toksykologicznych. GIS zwraca uwagę, iż „nowe narkotyki”, głównie syntetyczne opioidy charakteryzują się wysoką toksycznością nawet w mikroskopijnych dawkach, których zażycie może doprowadzić do nieodwracalnych skutków zdrowotnych a nawet śmierci.
I właśnie przed jednym z takich śmiertelnie niebezpiecznych narkotyków ostrzeżenie w dniu wczorajszym wydał Główny Inspektor Sanitarny. W tym wskazuje, iż od kilku miesięcy obserwuje się niepokojący wzrost liczby identyfikacji na polskim rynku niebezpiecznej substancji α-PHiP (α-pirolidynoizoheksanofenon), spotykanej także pod nazwami α-PiHP, 4-Me-PVP, 4’M-PVP, „Funky”, „A-PiHP”.
„Związek jest analogiem substancji psychotropowych α-PVP i α-PHP (grupa II-P). Ze względu m.in. na opóźnione działanie w porównaniu do ww. α-PVP, substancja α-PHiP stwarza wysokie ryzyko przedawkowania i śmierci. Stosowana samodzielnie, jak i w skojarzeniu z innymi substancjami α-PHiP była przyczyną poważnych zatruć, a nawet zgonów.” – tłumaczy GIS.
U osoby po zażyciu α-PHiP mogą wystąpić: nadmierne pobudzenie, halucynacje, urojenia, psychozy, bezsenność, brak łaknienia i pragnienia, nudności, światłowstręt, szczękościsk, zaburzenia pracy serca (arytmie), przyśpieszenie pracy serca (tachykardia), zwężenie naczyń krwionośnych (wazokonstrukcja), podwyższenie ciśnienia tętniczego, ból w klatce piersiowej, problemy z oddychaniem, duszność, zgon.
Ta silnie uzależniająca substancja przybiera głównie postać proszku, kryształów.
Myślę, że gdyby ktoś ogarnięty do tych wszystkich dziwnych dopalaczy, pikolca i nowych świństw dodał ruskiego krokodylka, problem z ćpunami sam by się rozwiązał .
Wyłapywać handlarzy prochami a nie pisać o nowościach ,tylko że Policja potrafi tylko złapać dziadka z rowerem, nic po za tym.
Ćpuny same się wykończą po tych wynalazkach.
Ćpuny się wykończą a dilerzy się bogacą, ty zasówasz od rana do wieczora a taki diler się śmieje a Policja jest bezradna tak jak by się ich bała.
Policja ma swoją robotę
Nie będzie popytu, nie będzie podaży . . .
Proste .
Jest postęp. Mózg wypali i nogami do przodu i nie ma to tamto na jakieś ratowanie czy też kosztowne leczenie smakoszy tych specyfików bo to jest bez sensu. Takie jednorazówki bardzo szybko i w krótkim czasie rozwiążą problem tej syntetycznej narkomanii. Niech im się darzy w nowym lepszym świecie.