Czyżby przyroda i wszystkie złe siły sprzysięgły się przeciwko władzom miasta i robiły im na złość? Czy to po prostu nieudolność włodarzy, którzy przez lata rządów nie potrafili rozwiązać problemu?
W nocy w Świeradowie- Zdroju spadł deszcz. I niby nic w tym dziwnego. Bo przecież padało w całym regionie, miejscami nawet bardzo intensywnie. Padało w Mirsku, Gryfowie Śląskim, Jeleniej Górze, Karpaczu, Szklarskiej Porębie … Deszcz nie jest obcy także mieszkańcom Bukowiny Tatrzańskiej, Rabki, Krynicy- Zdrój czy Zakopanego.
Wyobrażacie sobie natomiast, żeby na Krupówkach wybijały studzienki kanalizacyjne a główną ulicą miasta płynęły ścieki? Wyobrażacie sobie żeby turyści zamiast zdjęcia z białym misiem robili zdjęcia poniewierających się drodze resztek papieru toaletowego, czy po prostu odchodów?
W Świeradowie- Zdroju takie sceny to norma wystarczy, że z nieba spadnie deszcz. A skoro w innych kurortach nie dochodzi do takich scen, to trudno za jedyne wytłumaczenie przyjmować, że to wina górzystego terenu. Tak samo trudno się spodziewać, żeby Matka Natura ochroniła uzdrowiskowe miasteczko od deszczu. Bo ten jest potrzebny tak samo jak powietrze. Tym bardziej, że tegoroczne lato pokazało, iż brak opadów może powodować problemy z dostępem do wody pitnej.
Jedyna nadzieja, iż znajdą się władze, które naprawdę pochylą się nad rozwiązaniem kuriozalnej sytuacji w uzdrowiskowym miasteczku.
Zespawać studzienki i po problemie.
Pół miasta podłączyło deszczówkę do kanalizacji i to wielki problem. Żaden problem wystarczy zrobić kontrolę dymem i zobaczycie jak dym wali z rynien.
Jedyny mądry komentarz.
A może winni są sami mieszkańcy? Deszczówki do kanalizacji nie powinno się odprowadzać.
Zazdroszczą nowej fosy miejskiej po ulewie we Lwówku przy Baszcie Bolesławieckiej gdzie można było serfować na desce ale chyba klozetowej.
Radni łapali wodę do wiader? Jeszcze parę miesięcy temu płakali, że jest susza i wody w kranach nie będzie. Teraz mogą zbierać
Trzeba zrobić protest, zablokować dojazdy do swieradowa i czekać aż urząd miasta łaskawie pochyli się nad tematem. Inaczej to do nas będzie spływać to gowno ( miejscowości położone wzdłuż kwisy ) 🙂
Komentarz Madzia Ok wszystko w temacie
Sugerowana wcześniej akcja z iluminacją świetlną studzienek w wersji LED aby było ekologiczne dodała by miastu uroku . Festiwal lewitujących studzienek
Pogonić Marciniaka i wybrać innego gospodarza lub gospodynię, to szybko zrobi porządek. Parę akcji z zadymianiem i będzie po problemie . 17 lat przyglądania się spawie przez Złotoustego wystarczy. Oby spłynął Kwisą jak te jego niedotrzymanie obietnice
Prawda jest taka że oprócz Świeradowa, Szklarska Poręba, gmina Podgórzyn, Karpacz, dalej nie znam miejscowości, ale w ten sam sposób spuszczają te wszystkie miejscowości większość gowien prosto do rzeki. Inaczej tego nie da się nazwać, jak to że w tych urzędach działa Korupcja na skalę światową. Obecnie zwykły człowiek gdy chce się wybudować na własną rękę we wspomnianych miejscowościach nie dostanie pozwolenia przyłączenia się do głównej sieci bo oczyszczalnia ścieków nie wyrabia co jest oczywiste. Problem polega na tym że urzędnicy biorą łapówki od deweloperów którzy nagminnie budują hotele, kolosy i w tych kilkadziesiąt ubikacji itd. Dostaje od razu od urzędnika pozwolenie na przyłączenie się do ogólnej kanalizacji. Tak działa Korupcja w tych urzędach i miastach. Czy wy wiecie o czym ja piszę? Przecież ci ludzie powinni od dawna siedzieć w więzieniach.
W Chmieleniu też szamba są podłączone do strumyka i jakoś nikt tego nie widzi lub nie chce widzieć…. Taka nasza polska ekologia
Pogonić Marciniaka
Kto po Marciniaka naprawi jezdnie i kanalizacyjne studzienki i za ile lat? i za jakie pieniądze?
Biorą ktoś dobrze zauważył ale chyba nie tylko w urzędach ale i w nadzorach budowlanych powiatach bo wydają pozwolenia. Tam też trzeba się przyjżeć . Same układy. Dobre spostrzeżenie.
Mieszkam w Szczecinie na swojej ulicy mam to trzy razy w roku od 20 lat i też nic z tym nie robia taki kraj 😉