Jak dotychczas apele o niewypalanie nieużytków były mało skuteczne. Może materiał pokazujący, jak wygląda gaszenie takiego pożaru spowoduje, że podpalacze zastanowią się nad tym, co robią.
Każdego dnia tylko w naszym regionie strażacy wyjeżdżają do kilku, kilkunastu pożarów nieużytków. Ludzka głupota, nieodpowiedzialność niosą z sobą dramatyczne skutki i godziny pracy druhów zaangażowanych w akcję gaśniczą.
Jak podaje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskiem, tylko w niedzielę 20 marca strażacy czterokrotnie wyjeżdżali do pożarów:
- Pożar traw w Płóczkach Dolnych
- Pożar traw w Niwnicach
- Pożar traw w Płóczkach Górnych
- Pożar dzikiego wysypiska w Kotliskach
Jak trudna i niebezpieczna jest to praca pokazują w krótkim nagraniu strażacy z OSP Płóczki Górne, którzy zwracają się także do wszystkich z kolejnym apelem o rozsądek i nie podpalanie nieużytków.
„OSP PŁÓCZKI GÓRNE apeluje – nie wypalaj traw ! Pożary traw zagrażają nie tylko lasom i zwierzętom, ale i ludziom. Oto przykład z dzisiejszej akcji z Płóczek Górnych 20.03.2022r gdzie płomienie osiągały czasami kilka metrów. Przy silnym wietrze prędkość frontu pożaru może sięgnąć 20-30 km na godzinę. Taki pożar może być niebezpieczny zarówno dla osób próbujących go opanować, ugasić, jak i dla samych podpalaczy. Wypalanie traw wielokrotnie jest przyczyną groźnych w skutkach pożarów w tym zabudowań, łąk i terenów leśnych.” – piszą na swoim profilu druhowie z Płóczek Górnych, którzy publikują także nagranie z akcji gaśniczej.
Zawsze to kleszczy mniej. Za dużo tego dziadostwa.