W sobotni wieczór lwóweccy strażacy otrzymali wezwania. Trzeba pomóc kobiecie. Na miejsce udał się zastęp z jednostki ratowniczo- gaśniczej.
Spore zainteresowanie wśród okolicznych mieszkańców wywołał przyjazd straży pożarnej na ulicę Jana Pawła II w Lwówku Śląskim. Strażacy zostali wezwani na pomoc kobiecie, która zatrzasnęła drzwi do mieszkania.
A może ślusarz by pomógł?Straż Pożarna pomaga,ale innych i niebezpiecznych sytuacji ich pomoc wymaga.
No jak widac jak sie klucz zgubi to tez do strazy trzeba dzwonic . Wyrazy wspolczucia . Tylko czekac jak ktorys z druhow nie wytrzyma i uzyje toporka , bo bezmyslnosc ludzi przekracza juz wszelkie granice.
Łomem rozwalać to może ludzie w końcu pomyślą zanim zadzwonią do straży z taką głupotą!!!!!
Owszem, pomagać trzeba, ale za taką usługę pani powinna zapłacić jak za extra usługę…. W tym czasie ktoś mógł na prawdę potrzebować pomocy strażaków