Mimo wcześniejszych zapewnień, że się nie ugnie, burmistrz Lwówka Śląskiego zmienia zdanie i przyznaje, że w koncepcji nowego stadionu wpisana będzie bieżnia.
O planach przebudowy stadionu miejskiego w Lwówku Śląskim mówi się już od dłuższego czasu i nic w tym nadzwyczajnego, bo obiekt, który niegdyś był dumą miasta, dziś już takiej chluby mu nie przynosi.
Na chwilę obecną powstała koncepcja, która oprócz dużego boiska do gry w piłkę nożną, zadaszonych trybun, małego boiska ze sztuczną trawą i oświetleniem, ale także miasteczkiem ruchu rowerowego, zespołem trampolin posadzkowych, zespołem ścianek wspinaczkowych, zjazdem linowym – tyrolka, płytą dla rolkarzy, zespołem ścieżek rowerowych o nawierzchni szutrowej, placem do gry w bule, boiskiem do streetballa, boiskiem do mini piłki nożnej oraz toaletami i omawianą już parokrotnie halą sportową miał mieć małą bieżnią prostą – bieżnię tartanową czterotorową o długości 130 metrowa.
Laik może odnieść wrażenie, iż całość jest nieco pstrokata, ale dla fachowców, trenerów i zawodników najdziwniejszym w tej koncepcji wydawał się pomysł budowy prostej 130 metrowej bieżni, gdzie zaledwie kilkaset metrów dalej jest przyszkolne boisko (SP1), na którym znajduje się już niemal identyczna bieżnia. Po co więc budowa kolejnej? Czy to nie strata pieniędzy? Jako kolejne istotne niedociągnięcie w tej koncepcji sportowcy wskazywali brak 400 metrowej bieżni lekkoatletycznej!
„Likwidacja stadionu lekkoatletycznego w tej koncepcji nowej jest stratą wielkiego potencjału dla gminy, dla powiatu. To jest jedyny stadion w powiecie, który może być przebudowany i zrobiony z niego stadion lekkoatletyczny z prawdziwego zdarzenia.” – mówił w rozmowie z Lwówecki.info Pan Marek Bialic, który nie miał cienia wątpliwości, co do potrzeby powstania takiego obiektu wraz z bieżnią lekkoatletyczną.
I co by nie mówić, to właśnie Pan Bialic jako pierwszy publicznie skrytykował opracowaną koncepcję wskazując w niej podstawowe niedociągnięcia. Opinia fachowca, wieloletniego trenera dała do myślenia radnym, którzy wcześniej nie dostrzegali tych braków. Na początku sierpnia br. Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Dawid Kobiałka zorganizował spotkanie, na które oprócz burmistrza zaprosił wszystkich, którym na sercu leży przyszłość lwóweckiego sportu.
Na spotkanie przyszło blisko 40 osób! Dyskusja była długa i chwilami bardzo burzliwa. Burmistrz Lwówka Śląskiego nie szukała kompromisu, tylko twardo stała na swoim stanowisku zapewniając, iż opracowana koncepcja nie zostanie zmieniona.
„Skoro już pan wspomniał o tym, że ja o tym decyduję, to na pewno drodzy państwo nie przedstawię wam, państwu w budżecie, czy w ogóle takiej koncepcji zmiany i budowy tego profesjonalnego boiska, ponieważ wiem, rozmawiam też z ludźmi jeżdżę po wioskach, że obywatele Lwówka Śląskiego i całej gminy byliby oburzeni gdybyśmy tam wsadzili tyle kasy. (…) – zapewniała M. Szczęsna.
A jednak siła mieszkańców zrobiła swoje. Znakomitą informację w mediach społecznościowych przekazał w niedzielę rano Przewodniczący Rady Miejskiej w Lwówku Śląskim: „BĘDZIE BIEŻNIA 400M NA NOWYM STADIONIE! UDAŁO NAM SIĘ!” – napisał Dawid Kobiałka, który jasno podkreśla, iż to zasługa mieszkańców:
„Chciałbym podkreślić, że ja tylko zorganizowałem spotkanie, którego wcześniej nie zorganizowali Burmistrzowie i złożyłem odpowiednie pismo w naszym wspólnym imieniu, a cała robota to WASZA ZASŁUGA! Zawsze to mówię, że Mieszkańcy naszej gminy są niesamowici! DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE! Naszą siłą jest to, że jesteśmy zjednoczeni i spokojnie argumentujemy swoje racje!” – wskazywał Przewodniczący Kobiałka, który podziękował wszystkim zwolennikom sportu lwóweckiego za obecność na sierpniowym spotkaniu w urzędzie!
„Pani Burmistrz nie chciała z nami usiąść przy jednym stole, gdy 3 razy zapraszałem i mówiła, że nic nie będzie zmienione, ale na szczęście na ostatniej sesji otrzymaliśmy informacje, że jednak będzie bieżnia, tylko na razie nie będzie to tartan (z racji podwyższonych kosztów).” – poinformował Dawid Kobiałka, który wskazał, iż w jego opinii należałoby rozważyć jeszcze dołożenie do tej koncepcji innych obiektów lekkoatletycznych, jak np. rzutni do rzutu oszczepem.
Czy burmistrz Szczęsna faktycznie dokona zmiany koncepcji na taką, o jakiej marzą sportowcy, lekkoatleci? Czy powstanie nowe opracowanie, które będzie zawierało 400 metrową bieżnię? O tym miejmy nadzieję, iż przekonamy się już wkrótce, a jak na razie w pamięci mamy słowa burmistrz Szczęsnej, która już kiedyś przyznała, iż to, że coś obiecała, to wcale nie oznacza, że to zrobi: „To, że żeśmy tak drodzy państwo odpowiedzieli to nie znaczy, że to zrobimy”. – mówiła burmistrz Lwówka Śląskiego przy okazji informacji o jednym z zadań w sołectwie.
Pożyjemy, zobaczymy, w końcu do polityki nie idzie się dla pieniędzy… ani po to żeby kłamać.
Była już koncepcja budowy basenu krytego …. to takie NIEszczęsne koncepcje
Na miejscu tego zabytku koło browaru wybudować basen kryty 😉