W Lwówku Śląskim historia co jakiś czas sama przypomina o sobie. Tak było i w tym przypadku. Podczas budowy mostu spod asfaltu wyłoniła się brukowana droga.
Lwówek Śląski należy do najstarszych miast Dolnego Śląska. Jego początki sięgają wczesnego średniowiecza. Prawa miejskie otrzymał w 1217 roku. Te nadał miastu książę Henryk Brodaty a wzorowane one były na magdeburskich. Związane z tym przywileje umożliwiły dynamiczny rozwój. Początkowo gospodarka Lwówka opierała się na eksploatacji złóż złota, jednak wraz z ich wyczerpywaniem się mieszkańcy zwrócili się ku rzemiosłu, zwłaszcza sukiennictwu i tkactwu, a także handlowi.
Do dziś w mieście zachowały się liczne zabytki, świadczące o jego bogatej historii. Wśród nich wyróżniają się gotycko-renesansowy ratusz, gotycki kościół parafialny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, kościół i klasztor franciszkański oraz fragmenty fortyfikacji miejskich z dwoma basztami – Bramy Lubańskiej i Bramy Bolesławieckiej. Te zabytki podkreślają znaczenie Lwówka Śląskiego jako jednego z kluczowych ośrodków Dolnego Śląska.
W ostatnich latach miasto przyciągnęło uwagę nie tylko dzięki zabytkom, ale również dzięki niespodziewanym odkryciom pod powierzchnią ulic. Prace budowlane prowadzone w różnych częściach Lwówka Śląskiego pozwoliły odsłonić fragmenty dawnej infrastruktury.
Szerokim echem odbiło się odkrycie bruku podczas przebudowy ulicy Przyjaciół Żołnierza w Lwówku Śląskim. Kilka lat później, podczas prac na Placu Wolności natrafiono na dobrze zachowaną nawierzchnię z kostki kamiennej datowaną na około 1925 rok. Co bardziej zaskakujące, pod nią odkryto jeszcze starszą warstwę bruku z drugiej połowy XVIII wieku, znajdującą się około 30 cm poniżej współczesnego poziomu. W rynku odkryto wówczas także fundamenty dawnego budynku wagi miejskiej oraz wartowni.
Kolejnego odkrycia dokonała matka Natura. W wyniku powodzi, która nawiedziła region we wrześniu 2024 roku, woda podmyła drogę wojewódzką 297 prowadzącą z Lwówka Śląskiego do Bolesławca. Zniszczenia nawierzchni asfaltowej odsłoniły fragmenty starego bruku, który pozostał nienaruszony przez dziesięciolecia.
To jednak nie koniec. Kilka dni temu, odsłonięto kolejne metry historycznego bruku. Podczas prac związanych z budową nowego mostu w ciągu drogi wojewódzkiej 364, ulicy Betleja, robotnicy zrywając asfalt, odsłonili znakomicie zachowaną drogę. Bruk ciągnie się od mostu wybudowanego w 2021 roku w stronę starszego, kamiennego mostu, oddalonego o kilkaset metrów. Wszystko wskazuje na to, że bruk był kiedyś częścią całego odcinka drogi, w tym również mostu.
Znalezione fragmenty bruku to nie tylko ciekawostka, ale także przypomnienie, jak bogatą historię skrywa miasto. Dzięki zainteresowaniu sprawą lokalnych pasjonatów historii bruk nie został zerwany i wywieziony w nieznane. O jego odkryciu powiadomiono Konserwatora zabytków a także inwestora, czyli Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei.
Super droga,oby zostawili droge w spokoju !
prawdziwy kierowca.
Jako kierowca, oby położyli tam dobry asfalt.
Patrząc na jakość tej drogi z tamtych lat to obecnie dużo nam brakuje a taka niby technologia
święte słowa
To samo sobie pomyślałam
Jezus Maria… Jaka technologia ? Mowiono,że ludzie głupi bo nie mają dostępu do informacji. Niestety, nawet wszechobecny internet nie pomógł. Czy wiesz co jeździło po tej drodze z kostki ? Dorożki i konie i to od czasu do czasu.
A obecnie, jeśli nie zauważyłeś to podpowiem – przemieszczają sie 30-to tonowe pojazdy, oraz pozostałe, mniejsze tonaże praktycznie cały czas. Taka droga, w technologii kostki nie ma racji bytu bo by się rozpadła, a ten gada jak to kiedyś było…
Litości…
Powinni zostawić odcinek odsłoniętej kostki który będzie służył jako droga piesza do starego kamiennego mostu, myśle że taka sama kostka znajduje się na moście i też powinna zostać odsłonięta i zakonserwowana. P.S. Ta droga sprzed kilkuset lat jest w idealnym stanie, jest idealnie równa, szok.
Na moście jest ta sama kostka na 100%-pamiętam. Natomiast od torów około 100 m do tego pierwszego mostu są zalane asfaltem kocie łby, podobne jak ulica dworcowa czy droga przy kościele.
To nie żadne odkrycie zabytku ale “odkrycie” starej nawierzchni jaka była zaraz po wojnie. To po tej kostce chodziło się do Lwówka z rodzicami do kościoła i potem na religię. Wtedy jeszcze nie był w modzie asfalt. Potem ktoś wpadł na pomysł aby to zalać asfaltem. Druga sprawa-jest tam kopany głęboki rów i betonowane podłoże. Czy ktoś wie co to ma być?
To już zapomnijcie o nowym asfalcie, teraz będziecie jeździć po ” kocich łbach ” ….
Zaasfaltują na pewno.
Inspektorzy nadzoru, wreszcie możecie zobaczyć jak prawidłowo powinien być ułożony bruk , zróbcie se fotki żeby wiedzieć jak ma to wyglądać, i wtedy takie prace się odbiera.
Szok, że w miejscu drogi odkryta została stara. Kto wie, może pod starą jest jeszcze starsza i tak aż do końca 😉
Na przełomie lat 70 i 80 tych XX wieku także na ulicy Jaśkiewicza od Hotelu Piast w stronę Sądu ( ówczesnego PZGS/ ZOAPiS ciągle była widoczna kostka.
Jeżeli most jako zabytek pełnić ma funkcję jedynie atrakcji turystycznej to odsłonięcie kostki doda mu realnej historycznej tożsamości. Gdyby ta sytuacja spotkała większe miasto to napewno by się tak stało. Nas możni i decyzyjni z Jeleniej Góry i Wrocławia traktują na zasadzie “No i co ja poradzę ,że jest tam zabytek? Przecież to nie moja wina. Trzeba to zrobić,zarobić ma ten kto ma zarobić i tyle”.
Lwówek Śląski jest obłożony kostką granitową więc drogowcy nie odpierdzielajcie takiej smolistej tandety .Asfalt to dajcie na drogę bylej Burmistrz Szczesnej . tam pod Mojżeszem Robiła trójkąty i zalewała smola. wstyd i hanba
Pewnie Kostkę ściągną bo już Kupiec czeka