W toku prac archeologicznych prowadzonych przy rewitalizacji Górnego Rynku przez p. mgr Grzegorza Jaworskiego udało się wydobyć na powierzchnię pozostałości niegdysiejszej zabudowy przestrzeni pomiędzy Ratuszem i zachodnią pierzeją Rynku Górnego. Na tym miejscy niegdyś funkcjonowały następujące obiekty, o których poniżej, w opisie bardzo skróconym (za Leoriana…).
Wartownia Główna (Die Haupt- Wache). Ta stanęła na Górnym Rynku tuż przy wieży Ratusza w miejscu, gdzie od roku 1596 stanął nowy budynek Wagi Miejskiej, wybudowany za środki z kasy królewskiej. W roku 1796 przed Wartownią Główną urządzona została szubienica obrotowa. Dnia 4. czerwca 1810 r. z polecenia legnickiej Rejencji Rządowej przeniesiona została ona w pobliże miejskiej składnicy budowlanej (Städtischen Bauhof – w pobliżu obecnego Browaru). W tymże roku Wartownia przeszła na własność miasta wraz z koszarami, zaś w roku 1822 obiekty te przeszły na powrót w ręce króla Prus.
Waga Miejska (Die Stadt- Waage). Ten z kolei obiekt powstał dzięki przywilejowi ks. Bolesława II. Rogatki, wnuka świątobliwej Jadwigi Śląskiej. Ważono tu m.in. (1351): wełnę, pierze, sukno (paczka licząc po 24 postawów), wosk, łój (gł. do oświetlenia), sól, skórki (licząc po 240 w pace), bale płótna lnianego, bale artykułów kramarskich. A wszystko to sprzedawano w kamieniach. W roku 1467 ważono tu w cetnarach. Natomiast w roku 1596 dowiadujemy się o budowie nowej Wagi Miejskiej; domyślać możemy się, że na miejscu poprzedniej.
Kolejnym obiektem, który został tu ulokowany, była Remiza Strażacka (Spritzenhaus). Już w roku 1686, za czasów burmistrza Bernhardta Hoffmanna, miasto nabyło pierwszą sikawkę, urządzenie zaopatrzone w nazwę i herb miasta (była ona jeszcze tu w r. 1824), i w tymże roku obok Ratusza, za Wagą Miejską (która w tym roku jeszcze stała), wybudowana została Remiza Strażacka.
Na miejscu odkryto wiele ciekawych artefaktów z epoki, pozostałości ceramiczne, pojedyncze monety, ołowiane pieczęcie kupieckie, te lwóweckie, jak i pochodzącą z poł. XVIII. stulecia angielską, „tekstylną’, jak określił archeolog. Trwają jeszcze prace w tej sprawie, a o ich wynikach podamy więcej za tydzień.
-/autor: Eugeniusz Braniewski/-