To koniec blisko dwutygodniowego koszmaru. Sytuacja w Powiatowym Centrum Zdrowia w Lwówku Śląskim wraca do normy. Od dziś PCZ ma nowego prezesa a od jutra oddział wewnętrzny wznawia normalną pracę. Do szpitala wracają lekarze: Justyna Straszak-Trzeciak i Artur Nahorecki.
W poniedziałkowe przedpołudnie 8 kwietnia 2019 r. w Starostwie Powiatowym w Lwówku Śląskim odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięli członkowie Zarządu Powiatu ze Starostą Panem Danielem Koko na czele, dwójka lekarzy: Justyna Straszak-Trzeciak i Artur Nahorecki oraz nowo powołany prezes PCZ-u, a także radny sejmiku województwa dolnośląskiego.
Podczas spotkania Starosta poinformował, iż w dniu wczorajszym zarząd otrzymał pismo od pani prezes Małgorzaty Barańskiej, w którym zawiadamia, że zaprzestaje prowadzenia oddziału wewnętrznego do końca lipca bieżącego roku. Zarząd, który jest jednocześnie zgromadzeniem wspólników spółki po zapoznaniu się z pismem zgromadzenie wspólników jednogłośnie wyraziło zdanie, że nie akceptuje takiej decyzji. – Nie możemy pozwolić, żeby szpital lwówecki do dnia 31 lipca tego roku pozostawał bez oddziału wewnętrznego. – mówił Pan Daniel Koko, który dodał, iż pani prezes w związku z tym złożyła wypowiedzenie, które zostało przyjęte.
Zgromadzenie wspólników na nowego prezesa powołało Pana Dawida Kopeć dotychczasowego naczelnika Wydziału Rozwoju, Integracji Europejskiej i Promocji w Lwóweckim starostwie. Pan Kopeć funkcję Prezesa PCZ-u będzie pełnił do czasu wyłonienia nowego prezesa w konkursie, który lada dzień ma zostać ogłoszony.
Nowo powołany prezes przyznaje, iż dla niego to bardzo duże wyzwanie. – Olbrzymie wyzwanie. Najważniejsze to jest przywrócenie działalności spółki na dzień dzisiejszy, aby oddział wewnętrzny zaczął pracować. To jest główne zadanie i mam nadzieję, że się uda.
Do czasu wyłonienia nowego prezesa postaramy się, żeby spółka bez zakłóceń funkcjonowała i nie było żadnych opóźnień w realizacji świadczeń lekarskich – mówi Pan Dawid Kopeć.
Zadowolony z takiego obrotu sprawy jest Artur Nahorecki ordynator Oddziału Chorób Wewnętrznych w szpitalu w Lwówku Śląskim, który zapowiada, iż wraca do pracy. Podobną deklarację składa również jego koleżanka, pani doktor Justyna Straszak-Trzeciak.
– Od jutra oddział chorób wewnętrznych wznawia swoją działalność. Dzisiaj zostały poinformowane wszystkie jednostki, do których wcześniej skierowane było pismo o stanie działalności oddziału chorób wewnętrznych i myślę, że na dzień dzisiejszy doszliśmy do porozumienia zarządem szpitala i umożliwi nam to dalsze normalne funkcjonowanie i zapewnienie jak najlepszej opieki pacjentom – mówi doktor Artur Nahorecki, który przyznaje, iż ostatnie dni wiązały się z bardzo dużym wsparciem ze strony społeczeństwa, za które pan doktor dziękuje – To wsparcie było nieodzowne, ponieważ powiem szczerze tą sytuacją byliśmy wykończeni. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego typu sporów. Dla nas lekarzy najważniejsze mimo wszystko jest to, żeby świadczyć pomoc dla ludzi a nie wchodzić w konflikty i nie te konflikty eskalować, w związku, z czym psychicznie było to dla nas wyczerpujące i naprawdę byliśmy na skraju załamania. To dzięki mieszkańcom powiatu lwóweckiego, dzięki naszym współpracownikom udało się sprawę dokończyć i zakończyć pozytywnie.
Tutaj wielki ukłon, wielkie podziękowanie dla mieszkańców powiatu lwóweckiego za wszelkie słowa otuchy za wszelkie słowa wsparcia, bo to dzięki Państwu udało się ten konflikt zakończyć. – dodaje doktor Artur Nahorecki.
Pan Daniel Koko Starosta Lwówecki nie ukrywa ulgi związanej z zakończeniem tego koszmaru. Jednocześnie Pan Koko nie ucieka od odpowiedzialności i za naszym pośrednictwem przeprasza wszystkim mieszkańców, pacjentów, którzy doznali jakichkolwiek niedogodności w tym czasie. – Należą się faktycznie przeprosiny dla tych pacjentów, którzy doznali niedogodności w związku z całą tą zaistniałą sytuacją. Pozostaje mi tylko przeprosić w swoim imieniu a także zgromadzenia wspólników – mówi z ubolewaniem Starosta Lwówecki, który wyraża również nadzieję, iż do takiej sytuacji już nigdy nie dojdzie. Pan Daniel Koko przyznaje także, że w ostatnich dniach uzyskał wiele słów wsparcia od osób, które wierzyły, że sobie poradzi i uda mu się rozwiązać ten konflikt, którym to osobom składa serdeczne podziękowania.
Pan Koko realizował plan przekazania naszego szpitala pod Zgorzelec i jak na ten moment nie wyszło!
To Starosta odwołał poprzednią Panią Prezes i jest zdziwiony zaistniałą sytuacja!
Pan myśli że my jesteśmy kretynami i uwierzymy w takie tłumaczenie .
To było celowe działanie na szkodę naszego szpitala.
Pan Panie Starosto pokazał swoje priorytety i empatię .
Tłumaczył Pan konflikt chciwością lekarzy , lecz to Pan pokazał kto jest łasy na pieniądze!
To nie kto inny tylko Pan ,, załatwił sobie podwyżkę,, i naprawdę nie jest pan wiarygodny!
Brawo Nasi Wspaniali Lekarze, że umieli Państwo pokazać wszystkim jak się sprawy mają!
Również brawo dla mieszkańców za to że stanęli ,, murem,, za szpitalem.
Brawo lekarze!
Szkoda, jedyna osoba, która mogła ukrócić prywatny folwark ordynatora – poddała się. Prezes Malczewska była w porządku bo działała pod dyktando lekarzy, a Barańska nacisnęła im na odcisk chcąc wyegzekwować zawarte zapisy w obowiązujących umowach. Ordynator otrzymał grant na badania, które wykonuje na oddziale w czasie pełnienia dyżuru? (płatny etat i badania), sprzęt medyczny …. O nagłym ozdrowieniu nie wspomnę …
do Qwerty – idź do swojego starosty i zapytaj jak się przeprasza za takie pomówienia. To już nie działa. Pan starosta też próbował szczuć na lekarzy, ale ludzie , pacjenci, mieszkańcy i wyborcy pokazali mu o myślą o takim sposobie zarządzania powiatem i powiatową spółką. Małostkowość, zazdrość i kompleksy sfrustrowanego człowieka, ot co normalni ludzie myślą o twoim wpisie – Qwerty
Proszę dowiedzieć się szczegółowo gdzie Pan Ordynator prowadzi badania i na jaki temat 🙂 Zaprasza na oddział nie ma nic do ukrycia. To kiedy Pani/ Pan wpadnie ? 🙂 Proszę przyjść na dyżur i ocenić 🙂
Bardzo proszę podać swoje dane. To wiele uprości. I bardzo proszę zacząć oszczędzać. Tanio nie będzie! Dość pomówień
Jak pan Koko szuka pieniądze to proszę zwolnić kilka osób z pfronu tam nikt nie dostaje dofinansowanie tylko Ci sami co roku to po co tyle ludzi tam pracuje już dwa lata zwracam się z prośbą o dofinansowanie jestem osobą z niepełnosprawnością i cały czas dostaję takie samo pismo o braku pieniędzy (kopiuj wklej tylko daty zmieniają)
Który starosta jest prawdziwy ? Kiedy pan Koko mówi to, co naprawdę myśli ?
Oto jest pytanie …
Czy w piątek, kiedy obrażał lekarzy, insynuował układy wykrzykiwał swoje stuprocentowe zaufanie do prezes Barańskiej wymachując groteskowo rękoma, czy
w poniedziałek, kiedy nazywa lekarzy kolegami ( sic! ), przeprasza pacjentów i pracowników i zwala całą winę na byłą prezes Barańską.
Która twarz starosty jest prawdziwa, a która role odegrał pod publikę ????
Dla mnie stracił cała wiarygodność i zdolność zarządzania powiatem.
….zgadzam się z tą opinią.
Zgadzam się z tą opinią
No…. i wreszcie można odetchnąć. Brawo lekarze, cieszę się, że jeśli trafię znowu na oddział wewnętrzny, spotkam tam znowu lekarzy życzliwych, leczących i taki normalnie …..wspaniałych ludzi!!!!!
Czas na referendum w sprawie odwołania Starosty.
panie Koko weź pan droge dojazdową zrób w uboczu koło domu a nie droga przypomina bardziej droge polną, nie wszystkich stać jak pana żeby sobie elegancki traktor kupić i postawić koło domu jak pan
Bez przesady, z tego co mi wiadomo na temat sprzetu rolniczego to jest to wladimiriec z 70 lat…
dobrze ktoś napisał wreszcie pan starosta by coś zrobił dla swoich sąsiadów i samego siebie, bo wyjazd z naszej drogi na drogę główną to jakaś przepaść
Czyli elegancki i do tego stylowy antyk !
Wiadomo ,ze lekarze sa ważni. Ale może teraz przyszly nowy Prezes pomyśli o niższym personelu a mianowicie Paniach “salowych” czyli pracownikach gospodarczych będących również pracownikami tego szpitala i przywróci in wstrzymane dodatki za dyżury w nocy na Izbie czy też dodatki za noszenie krwi do Laboratorium., dodam naszej i naszych bliskich krwi w razie potrzeby. Ten personel tak mało zarabia a pracy ma naprawdę bardzo wiele.
A teraz czekać jak lekarze pójdą za ciosem i podwyżki a pielęgniarki dalej nie h się za nich wstawiaja . Bo co jest poparcie to za ciosem. A wtedy Ci co najwięcej krzyczą do kieszeni i zbiórka na szpital w którym strach się położyć. Tania sensacja kosztem pacjentów.
Podoba mi się siła charakteru lekarzy na oddziale wewnętrznym,może dlatego że to ludzie młodzi i rzeczywiście wprowadzają metody podejścia do pacjenta jak np.w Niemczech gdzie widziałem jak ordynator podczas wizyty podawał rękę (nie bał się zarazek czy pasożytów jak mówił klasyk) na przywitanie choremu i siadał na łóżku obok niego dopytując się o samopoczucie.U nas od czasu powojennego to raczej podczas wizyty to chory najlepiej powinien stanąć na baczność i na koniec ukłonić się ordynatorowi podczas wizyty.Coś zaproponuję!Mamy w Polsce WOŚP pod batutą pana Owsiaka to proponuję u nas w Lwówku Śląskim zrobić podczas trzech dni Agatowego Lata coś podobnego.Uzyskać pozwolenie od Brudzińskiego (????????) na dobrowolną zbiórkę pieniędzy w tych trzech dniach na sprzęt wysokiej klasy niezbędny w naszym szpitalu ale tylko na oddział wewnętrzny.Zrobić też licytację jakichś rzeczy,która mogłaby trwać dłużej.Myślę,ze przy takiej ilości ludzi i miejscowych i przyjezdnych na to Agatowe Lato dobrowolnie zebrałoby się dużo.Każde Agatowe Lato na jeden najwyższej jakości sprzęt na oddział wewnętrzny.Myślę,że taka akcja weszłaby potem w tradycję gdzie jeden rzuciłby parę groszy,złotówkę,dwa złote a niektórzy po kilkaset złotych.Zaproponować to samo kupcom stoiskowym,że za miejsce na rynku też dobrowolnie dorzucają się groszówkami.Byłbym mile zaskoczony gdyby na początek uzyskałoby się na tomograf no to i wtedy pomieszczenie musiałoby się znaleźć albo zbudować.
Ja mogę prowadzić ” złoty melon ” a moja teściowa ” mrówkę całą “
Rok w rok, przy małej scenie swoje stoisko ma Fundacja naszego szpitala, mają puszki, są podane nr konta fundacji gdzie można wpłacać pieniądze. Nie trzeba prosić ministra o zgodę bo to się od lat dzieje, a skoro Pan(i) nic o tym nie wie to kiepsko Pan(i) się szpitalem interesuje
Tak ludzie psioczą na lekarzy , a jaka jest prawda?
Jestem pacjentem od 22 lat w szpitalach oddziały Nefrologia, Chirurgia i ostatnio jeszcze Pulmonologia . Nikt nie żądał łapówki ,ani razu. Raz dawał chyba ojciec lekarzowi , ale to była stara szkoła kieszonkowców takich jak pani Rostkowska.
Nowa szkoła lekarzy jest naprawdę inna ( bynajmniej ci z którymi się spotkałem) . Starzy lekarze mieli obszerne kieszenie bo zarabiali mało i dorabiali jak się dało i pewnie jak każdy wychowany i wykształcony za komuny! Kieszonkowcy powoli odchodzą , i zostają młodzi lekarze wśród których widzę wielu z pasja.
Sławny cytat ,, popatrz lekarzu co masz w garażu,, to nikt nie zauważa ogromu pracy jaki oni tyrają —-, mam kilku znajomych lekarzy i gdy ja latałem po dyskotekach to oni się uczyli, jak ja zwiedzałem świat to oni z nosami w bibliotece i tak mają do dziś , lekarz ciągle się kształci i siedzi w książkach!
Jak czytam takie teksty jak Qwertego o grantach to mnie szokuje krótkowzroczność adwersarza.
Człowieku wolisz aby uczył cię lekarz niedokształcony lub z przestarzałą wiedzą? Czy lekarz który jest na bieżąco i ma dostęp do nowoczesnych technik i lekarstw ( ja sam czekam na cud w medycynie, lub jakiś postęp). Gdzie i kiedy ci lekarze mają się doszkalać ? Jak siedzą na dyżurach po 250/300 godzin w miesiącu w szpitalu , apotem jeszcze przychodnia.
Wiedza jest bezcenna , a ty człowieku przekonasz się jak zachorujesz sam lub ktoś ci bliski ( czego nikomu nie życzę) , zobaczymy czy wtedy będziesz chciał aby leczył cię lekarz naprawdę doby i mądry fachowiec , czy pokorny i niedouczony czopek.
Jak kogoś zazdrość zjada to mógł się uczyć i samemu zastać lekarzem.
Studia medyczne w kraju są jak dotąd bezpłatne.
Pozdrawiam naszych wspaniałych lekarzy i mam nadzieje że nie będę musiał wam swoją osobą głowy zawracać, ale człowiek czuje się już lepiej jak wie że ma takich pasjonatów zawodu w naszym małym szpitalu.
Dzięki jeszcze raz dla całego personelu , począwszy od pań salowych, poprzez pielęgniarki , personel techniczny i i lekarzy i życzę abyście mogli skupić się na tym co umiecie i chcecie robić i nie tracili energii i czasu na jakieś waśnie i spory.
A ile owi młodzi lekarze zarabiają za godzinę pracy na kontrakcie?( mówi się 250zł /h czyli 6000zł za 24 godzinny dyżur)Jeżeli to prawda to czy utrzymanie tych stawek pozwoli na funkcjonowanie spółki szpitalnej czy za chwilę będzie problem upadłości?