Lwówek Śląski. „Ja tylko na chwilę”

9
2812

Jak widać problemy z brakiem miejsc do parkowania w Lwówku Śląskim dają się we znaki nie tylko kierowcom chcącym zostawić swój pojazd w rynku, ale także w innych częściach miasta.

 

 

Jak parkują kierowcy w Lwówku Śląskim?

Na przejściach dla pieszych, na chodnikach, na skwerach, pasach zieleni, w bramach i blokując podjazdy dla osób niepełnosprawnych. Takie parkowanie to w stolicy powiatu lwóweckiego niemal codzienność.

Z jednej strony to efekt braku wystarczającej liczby miejsc parkingowych, w niektórych lokalizacjach zła organizacja ruchu, ale chyba również takie ciche przyzwolenie ze strony władz, które najwyraźniej nie chcą być kojarzone z mandatami. Sam burmistrz Krokosz na spotkaniu z mieszkańcami przyznawał, iż na stronach Lwówecki.info ciągle czyta o nieprawidłowym parkowaniu i podkreślał, że policjanci proszeni o mandatowanie mówią kierowcom, że robią to na polecenie burmistrz:

 

 

Mandaty nie rozwiązują problemu

Popatrzmy też na to, jak parkują kierowcy. Tu jest portal, który ciągle pokazuje o radosnym parkowaniu w Lwówku Śląskim. Więc unormujmy w końcu te rzeczy. Pokażmy, gdzie można parkować. Nie róbmy ze Lwówka jednego wielkiego śmiecia, bo w Bolesławcu nikt tak nie zaparkuje jak we Lwówku. I nie mówmy, że to jest tylko straż miejska, bo od tego jest również policja.” – mówił podczas spotkania z mieszkańcami w sprawie przebudowy ul. Jana Pawła II wiceburmistrz L. Krokosz, który wskazywał, iż funkcjonariusze lwóweckiej policji proszeni o to, by realizowani swoje zadania i mandatowali niepokornych kierowców mówią im, iż mandaty te dają z polecenia pani burmistrz.

Nasilający się problem w Lwówku Śląskim

Redakcja Lwówecki.info każdego tygodnia dostaje po kilka informacji od czytelników o takim radosnym parkowaniu w stolicy powiatu lwóweckiego. Nagminnie dostajemy zdjęcia z zamkniętego dla ruchu górnego rynku, gdzie kierowcy wjeżdżają i zostawiają samochody pod czujnym okiem kamery monitoringu miejskiego. Ale nie brakuje także incydentów z innych części miasta.

We wtorek 6 czerwca od czytelników otrzymaliśmy zdjęcie spod przedszkola miejskiego przy ulicy Partyzantów.

 

 

Potrzebny dobry gospodarz

Czy nie można stworzyć w Lwówku Śląskim warunków dla kierowców, stworzyć więcej dogodnych miejsc, szczególnie w takich lokalizacjach, jak przedszkole, gdzie rodzice rano chcąc odprowadzić pociechę do przedszkola a po południu zaparkować auto na kilka, kilkanaście minut w pobliżu i odebrać dziecko? Przecież gdyby tych miejsc było więcej to nikt nie łamałby przepisów.

9 KOMENTARZE

  1. Właściciele aut uważają że wjechać trzeba najlepiej u celu t.j.sklep przedszkole ,szpital i narzekać że trzeba przejść kilka kroków a problem się nasila,nie liczą się zupełnie z innymi,a dziennikarze biadolą,mają materiał i mogą komuś dołożyć

  2. Potrzebny dobry gospodarz? A co, ktoś inny, jakiś “wasz” burmistrz wyczaruje nowy plac pod parking naprzeciw przedszkola? Może zbuduje piętrowy nad pawilonem? Buhahahahaha!!! To że jeden z drugą nie potrafią zaparkować gdy przyjadą po swe bombelki, to nie oznacza, że parkować nie ma gdzie. Ulica jest jednokierunkowa, parking jest na długości całej ulicy. To, że trzeba się kawałek przejść, bo wolne miejsce nie jest tuż obok wejścia do do przedszkola, to już problem Seby lub Dźesiki którzy przyjechali bo Andżelę i Brajanka!! 🙂 Nie róbmy tragedii z ilości miejsc parkingowych akurat tam gdzie tragedii nie ma. Gońmy tych, którzy stają jak dzbany!!

  3. Jak Mamuśki i rzadziej tatuśki musza rano wjechać pod same schody przedszkoli i szkół by wysadzić dziecko to co tu winna gospodarz? Zaparkować kawałek dalej i gra. Dupę ruszyć.
    To ten sam typ same osoby potem stają pod samymi drzwiami dyskontów i marketów.
    Do szkół my chodziliśmy sami a teraz plecaki noszą pod drzwi klasy a potem się dziwią że dzieci niesamodzielne i strachliwe.

  4. Zapraszam pod szkołę nr 1, tam cały rok rodzice wjeżdżają samochodami pod same drzwi i jeszcze na kopercie potrafią zaparkować, a znak jest wyraźny, zakaz wjazdu od 7.00 do 15.00 i tylko dla pracowników. Nawet teraz, kiedy droga jest remontowana i asfalt ściągnięty, pomiędzy koparki potrafią się wciskać.

    • Do przedszkola przy SP1 podjechać trzeba bo wejście jest z tyłu a jest plac. Gorzej że dzieci chodzące do szkoły pod same drzwi rodzice dowożą, to samo SP2. Naprawdę ostatnie 50 m dziecko może że samo przejść.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj