Spacerując po Lwówku Śląskim chcąc nie chcąc musisz nisko skłaniać głowę. Nie ważne, czy jest komu się ukłonić, czy też nie człowiek musi się mocno gimnastykować. „Jeszcze trochę i będziemy tam spacerować na czworaka” – pisze Pan Piotr.
Spacerkiem po Lwówku Śląskim
Lwówek Śląski to piękne miasto, jedno z najstarszych miast w kraju Niestety, ostatnio coraz częściej dochodzą do nas głosy, iż potrzebuje ono lepszego gospodarza. Takiego, który oprócz centrum dostrzegałby także inne zakątki gminy i dbał o nie równie mocno.
Mury obronne w Lwówku Śląskim
Mury obronne Lwówka Śląskiego należą do najciekawszych obiektów tego typu na Dolnym Śląsku Stare miasto otaczają dwa pierścienie. Budowa pierwszego rozpoczęła się w połowie XIII wieku a dwieście lat później podjęto się budowy drugiego, wewnętrznego pierścienia murów obronnych. Dziś ze względu na ten niespotykany podwójny układ murów obronnych Lwówek Śląski często jest nazywany polskim Carcassonne.
Co warto zwiedzić w Lwówku Śląskim?
Mury obronne wraz z basztami i bastejami to dla turystów nie lada atrakcja a dla mieszkańców duma. Spacerując alejkami wokół nich można w cieniu drzew podziwiać kunszt dawnych budowniczych i odpoczywać w otoczeniu zieleni.
W ubiegłym tygodniu pokazywaliśmy akty wandalizmu, zaniedbania i niewykoszone trawniki wzdłuż alejek przy zachodniej części murów obronnych. Po naszej interwencji władze przypomniały sobie o obowiązkach, wykosiły trawniki i pozbierały poniewierające się w trawie resztki ogrodzenia. Niestety, naprawa barierek będzie mieszkańców słono kosztować, a to wszystko pod czujnym okiem kamer.
Było
Jest
Mieszkańcy i turyści kłaniają się w pas
Wczoraj odwiedziliśmy wschodnią część murów obronnych. Zainspirował nas do tego Pan Piotr, który obawia się, że wkrótce po alejkach trzeba będzie chodzić na czworaka.
„Po drugiej stronie targowiska drzewa wiszą nad chodnikami miejscami nawet ok 1.2 m. Jeszcze trochę i będziemy tam spacerować na czworaka. Prosimy o interwencje.” – pisze do redakcji Pan Piotr.
Sprawdziliśmy. Może zdjęcia tego nie oddają w pełni, ale faktycznie spacer alejkami już dziś jest bardzo utrudniony. Wszystko przez sięgające nisko nad ziemią gałęzie. Nie wiemy, czy jest to działanie zamierzone mające na celu np. wymuszenie kłaniania się w pas, czy raczej efekt zaniedbania. Niemniej jak tak dalej będzie to wkrótce alejkami po wschodniej stronie murów będzie trzeba chodzić na kolanach. Może warto, zatem rozważyć zadbanie i o ten fragment miasta?
Drzewa należą do powiatu. Zarząd utrzymania dróg powinien się tym zająć.
wokół straży też kiedyś było czysto/obecnie zarośnięte rabatki/ a na przeciwko straży po chodniku należy przechodzić na kolanach . krzewy wychodzą na chodnik trudno przejść aby nie być podrapanym . Zarządca zieleni powinien wizytować nie tylko rynek ,
Nie no dramat. Polakowi nawet drzewo juz przeszkdza niech se rośnie. Kiedyś tych drwe zabraknie i wtedy będzie płacz
Do Dlww. Do jakiego powiatu? Myśl, to jest przy drodze 297 wojewódzkiej ale chodnik należy do gminy. Kosiarzy chyba nie mają?Kiedy zostanie skoszona trawa przy ścieżce rowerowej? Weźcie sie do roboty.
Ścieżka rowerowa tragedia. Trawa i chaszcze po pachy na całym odcinku Mojesza. Chyba tam Pani burmistrz mieszka? Od Plawnej skoszone A w Mojeszu już nie. Żyłki brakło ?
Wieczna tematyka o trawach a wymiana władzy bo podwykowca trawy nie ściął. Bez komentarza
Bolo lolo nie masz wiedzy to lepiej nie pisz bzdur. Owszem droga wojewódzka ale zarządzana przez powiat. Redakcja też by trochę klarowniej pisała te artykuły a nie tylko tak by wszystko na gminę.