Czy to zamierzone działania, celowa prowokacja, czy głupi wybryk, bezmyślna kradzież? Dzieciątka Jezus nie ma w żłóbku w stojącej na lwóweckim rynku bożonarodzeniowej szopce!
Szopki są bardzo mocno zakorzenione w naszej tradycji. Opowiadają historię o narodzinach Jezusa, dlatego w każdej z nich znajdujemy całą Świętą Rodzinę: figurki Dzieciątka, Marii i Józefa. Najczęściej towarzyszą im aniołowie, Trzej Królowie, pasterze i zwierzęta. Powszechnie uważa się, że jako pierwszy w historii żywą szopkę bożonarodzeniową wystawił w wigilię 1223 r. św. Franciszek z Asyżu. Działo się to w miasteczku Greccio, gdzie mieścił się zakon franciszkanów. Ten świąteczny zwyczaj zmusza nas do refleksji nad korzeniami tradycji bożonarodzeniowej.
Kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia na lwóweckim rynku stanęła bożonarodzeniowa szopka. Do wczoraj mogliśmy podziwiać w niej pasterza z barankiem i owieczkami, byli także trzej królowie: Kacper, Melchior i Baltazar i oczywiście Święta Rodzina – Maryja i Józef z osiołkiem a w żłóbku leżało Dzieciątko Jezus. Od wczoraj dzwonicie, piszecie do nas z informacjami, o tym, iż w całej inscenizacji brakuje Jezusa.
Sprawdziliśmy, faktycznie żłóbek jest pusty!
Czy to zamierzone działania, celowa prowokacja, czy głupi wybryk, bezmyślna kradzież? Obiekt jest monitorowany, dlatego liczymy, iż szybko uda się wyjaśnić całą zagadkę i Dzieciątko Jezus wróci na swoje miejsce.
Oddali do okna życia 😀
wniebowzięty już za niemowlaka, to cud!
Był zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób, także przeniósł się, żeby nie łamać obostrzeń
takie rzeczy tylko we lwowku
W tym mieście to zawsze musi się znależć jakiś dzban.
Teraz pewnie siedzi i czyta ten artykuł.
Oczywiście pęka z dumy jaki to jest z niego kozak.
Chociaż macie świątecznie wystrojony Lwówek, u nas z ledwością choinkę postawili zero organizacji i dekoracji.
Przez takich idiotów nic się nie będzie chciało robić w tym mieście. Potem ten idiota powie do kolegi idioty czemu nic nie ma na święta. Nadzieja że idiota odniesie na miejsce
Uciekł, ma dosyć Lwówka.
Ktoś nie zniósł dwulicowości pani Arbuzowej ? Najpierw namaszczenie “wulgarnej piorunicy ” a za chwilkę ” lulaj że Jezuniu”.
A może poszedł do Wlenia ? tam przecież cuda się dzieją na codzień ….
w sumie cale dziecinstwo Jezusa nie jest znane, dzień po narodzinach znikł pojawi sie w wieku 33lat
Szopce przyglądałem się tuż po jej “otwarciu”; ze wszystkich postaci obowiązkowych na starcie zabrakło już wołka, bo drugie w narożniku zajął osiołek. Jakieś fatum zawisło nad tym miejscem po tym, kiedy pierwsza tamtejsza choinka się połamała?
Pieczęć została zerwana. Koniec jest bliski!
przykre …. zastanawiam sie czy nie ma tam kamer
Opublikować dane i wygląd po schwytaniu