Z redakcyjnej poczty. Lwóweckie Lato Agatowe to święto poszukiwaczy skarbów Ziemi. Plenerowa, międzynarodowa giełda minerałów i wyrobów jubilerskich, ale to także koncerty gwiazd sceny muzycznej, wesołe miasteczko, atrakcje dla dzieci i kramy z różnościami.
W dniu 9 czerwca 2021 roku burmistrz Lwówka Śląskiego na stronie internetowej poinformowała: “Z przykrością zawiadamiamy, że z uwagi na trudności w spełnieniu wymogów technicznych wynikających z warunków i aktualnych przepisów prawa o ruchu drogowym oraz ograniczeń związanych z przemieszczaniem się osób, a także zasad organizowania imprez i zgromadzeń publicznych na świeżym powietrzu podczas pandemii koronawirusa, tegoroczna edycja Lwóweckiego Lata Agatowego zostaje odwołana.”.
Nasz czytelnik zwraca uwagę, iż nie wszyscy korzystają z internetu, a na terenie gminy Lwówek Śląski nadal stoją tablice zachęcające do odwiedzenia tegorocznej edycji Lwóweckiego Lata Agatowego:
„Choć minęło już 1,5 tygodnia od informacji o rezygnacji z imprezy LLA w dalszym ciągu na rogatkach miasta i nie tylko (np. przed Gradówkiem) stoją tablice informujące, że impreza odbędzie się w tym roku” – zwraca uwagę jeden z mieszkańców Lwówka Śląskiego i dopytuje: „Dlaczego wprowadza się w błąd? Ludzie planują wyjazdy i urlopy aby odwiedzić miasto. Dział promocji w głębokim śnie?”.
Faktycznie, przy drogach napotykamy tablice zachęcające do odwiedzenia tegorocznej edycji święta poszukiwaczy skarbów. I jak można zrozumieć, że produkcja nowych banerów z informacją o dacie Lata Agatowego w 2022 roku może trwać, to trudno znaleźć odpowiedź na pytania czytelnika, dlaczego do dnia dzisiejszego nikt nie wpadł na pomysł i np. zwykłą taśmą nie zakleił, nie przekreślił dat tego wydarzenia? Przecież to nie wymaga ani wielkiego wysiłku intelektualnego, ani nie jest nader kosztowne?
O powód dlaczego data do dnia dzisiejszego nie została zmieniona, lub zaklejona zapytaliśmy w magistracie. Jak tylko burmistrz Szczesna udzieli odpowiedzi to ją Państwu przekażemy.
Dziś dotarły do nas tradycyjną pocztą wyjaśniania ze strony magistratu:
W Bolesławcu Święto Ceramiki się odbędzie tam już wirusa nie ma..
Kasa misiu kasa
Bolesławiec ma imprę w sierpniu nie musi teraz nic odwoływać i stać ich na kary i mają chyba bardziej przyjazny sanepid. Zresztą to 15 km to jedź tam i baw się dobrze a ja wolę zostać w domu i za rok bezpiecznie się bawić a nie zjedzie się tysiące ludzi, wystarczy kilku chorych łażących bez maseczce po mieście i sklepach, pojadą po 3 dniach a miasto zostanie wylęgarnią covid!
A co to jest COVID? Sorry nie oglądam telewizji. Mógłbyś/mogłabyś rozjaśnić co tam pierniczą w tym telewizorze?
We Wleniu też już się impreza w ten weekend odbyła,nasz kraj jest tak wielki że każda gmina sama ustanawia chyba swoje prawa?
We Wleniu było kilka osób na rynku na imprezie to mogą organizować kolejne jak ludzie omijają to miasto szerokim łukiem i to dosłownie bo obwodnicą 🙂
Burmistrz Lwówka Śląskiego albo niw rozumie że jest problem komunikacyjny pomiędzy mieszkańcami a urzędem ? albo organizatorem ale wydaje mi się że ktoś zapłacił za te banery reklamowe ? No chyba że zostały zasponsorowane ale termin krypty widnieje wskazuje że uzgodniono go z ratuszem . Pani burmistrz czy my mieszkańcy się mylimy a może Pani nie wie co się dzieje w gminie?
No i kolejny rok odwołane, co za wymysły, szkoda, pojadę do innego miasta na podobną imprezę
W tym roku odbędą się Dni Złotoryi, Dni Oławy itd. A Lato Agatowe wyjątkowo zagraża uczestnikom…
śmiech i wstyd:(
Dni Złotoryi? Nic mi nie wiadomo o tym..
Lubomierz nastraszyliście ,nie będą wiedzieli co robić a ten wirus im tak pasował.
W kamiennym śnie
I niech tak zostanie. Lubań chętnie przytuli lwówecką imprezę, a nasi włodarze niech śpią dalej. Za chwilę zostaną tylko ,,kulturalne” imprezy w lwóweckim parku w gronie nielicznych klakierów lwóweckiego magistratu – szkoda, bo to była jedyna poważniejsza, ciekawsza impreza promująca nasze miasteczko.
Może wreszcie czas na zmianę? Zwłaszcza na stanowisku Śpiącej Królewny
Już nie przesadzaj ta Śpiąca Królewna i tak dużo robi we Lwówku i nie oceniaj po jednym incydencie. Startuj na Burmistrza i pokaz swoje mozliwosci
Sikora, komentarze dotyczą wpisu: “dział promocji w głębokim śnie”. Czyżby Pani Burmistrz została nagle inspektorem ds promocji…? 😀
Mieszkam w centrum miasta, dla mnie, mojej rodziny ,sąsiadów to gehenna. Stajemy się niewolnikami jakiejś chorej imprezy. Na stadion niech wszyscy mają szanse dobrze się bawić. A tak zaszczane… itd klatki wejścia , do domu dojechać nie można. Ludzie…
To są 3/365 dni w roku. Można w tym czasie wyjechać, odwiedzić rodzinę, zaplanować urlop… Lepiej zrezygnować z najbardziej dochodowej i promującej miasto imprezy? A może najlepiej byłoby zabić to miasto dechami…?
To się przeprowadź. Tylko uważaj! Nie koło pola bo potem rolnik Ci będzie przeszkadzał traktorem i plonami. Oczywiście chętnie zjesz ale już jak rośnie to przeszkadza. Nie koło wody, rzek, zbiorników wodnych bo komary Ci będą przeszkadzać i nie daj boże ktoś kto się kąpie, a nawet morsy raz w roku…. Nie koło sąsiada bo muzykę będzie włączał albo grila robił. Nie koło szpitala bo karetki będą jeździć. Nie koło straży bo wycie syren też przeszkadza….Nie koło torów bo pociąg o 5:30 będzie dyndał. Krótko mówiąc to Ty się wprowadzasz i akceptujesz warunki wokół, a nie warunki wokół mają się dostosować do Ciebie. No taka kolej rzeczy. Ciesz się, że nie ma Nomokracji bo wtedy trzeba by jeszcze pracować na siebie i rodzinę i odpowiadać prawnie za wyrządzone krzywdy. Dzisiaj to kpina. Można robić wszystko co się chce, żyć na koszt innych, uchylać się od kary….
Jak zabić dechami skoro każdy kąt już dawno jest zabity
Mamy za to dmuchane maszkary w rynku – dla wszystkich i darmowe wycieczki z projektów ue – dla wybranych
Po co we Lwówku Agatowe skoro są zloty motocyklistów??
Obostrzenia,sanepid i nie pewność decyzji rządu-jest przyczyną odwołania Agatowego.
Taką imprezę organizuje się rok.
Wystawcy z różnych zakątków świata.
Lunapark i catering itp. też z dnia na dzień nie przyjadą tym bardziej limity i obostrzenia a za możliwość handlu też są opłaty.
Brak koncertów.
Z tymi afiszami to lipa,ktoś nie dopilnował swoich obowiązków.
Co do lubańskiej imprezy to czy były tam na wcześniejszych edycjach tłumy?
Raczej nie,dlatego organizują bo zmieszczą się w limitach.
Może za rok,dwa wróci Agatowe bez obostrzeń i będzie wszystko dostępne.
Na dzisiaj moim zdaniem jak robić byle jaka imprezę to lepiej sobie odpuścić a na powrót zrobić z przytupem.
Brednie. Jakoś Lubań potrafił zorganizować Festiwal Minerałów, w Bolesławcu też dali rady ogarnąć Święto Ceramiki z super koncertami i Złotoryja będzie miała swoje dni i tak dalej a co bedzie miał Lwówek – wymówki chyba tylko pozostają
Zobaczymy jakie to będą wspaniałe koncerty i czyje.
Może życzeń.
Przecież Lubańska impreza dopiero raczkuje, ile lat za sobą ma Agarowe Lato? W tym parę dość parszywych. A na Sudeckim było już sporo ludzi dwa lata temu. Impreza tematycznie trzymała się kupy, były mikroskopy i warsztaty z rozpoznawania minerałów, były stoiska kopalni i uczelni, geolodzy, stoisko z książkami, były kolekcje, a muzeum regionalnemu w Lubaniu lwówecka placówka z ratusza może buty czyścić (nie umniejszając ludziom tam pracującym, kwestia organizacji i zapewne kasy).
Jak dla mnie to mogą tam być tłumy.
Jakie Lato Agtowe fontanny nie czynne zaraza panuje .
Stadion wyremontuj Pani Burmistrz, bo to obraz “nędzy i prostaty” !!!
Co to jest: “fanpag” (o którym mowa w piśmie)?
Po polsku też idzie jak po grudzie…. “Jednocześnie uprzejmy informujemy…”
075… co to za numer? Numer kierunkowy do polskich miast składa się z 2 cyfr. “Przez 0” trzeba było dzwonić jakieś 10 lat temu…
“(…) informacja mogła dotrzeć do kilkudziesięciu tysięcy osób lub jeszcze większej liczby odiorców.” A Lwówek Śląski mógł zostać np. kulturalną stolicą Dolnego Śląska! Gdyby tylko gupie ludzie czytali co mondre ludzie piszo…
Strona: Lwóweckie lato Agatowe, do której odsyłacie, nie istnieje. Widnieje strona: Lwóweckie Lato Agatowe. Niby nic, gdyby chodziło o operatora wózków widłowych (z całym szacunkiem dla wszystkich!), ale od urzędnika z niemałym stażem (o pensji nie wspominając), który reprezentuje gminę można chyba wymagać znajomości pisowni i ortografii na poziomie podstawówki…?
Autorka odpowiedzi (zamiast wymądrzać się do ilu osób MOGŁA dotrzeć informacja o odwołaniu LLA) powinna popracować nad choćby ELEMENTARNĄ znajomością zasad gramatyki, ortografii, interpunkcji i edycji tekstu
Krótko po… Tzn. kiedy dokładnie? Po ukazaniu się tego artykułu???
W urzędzie najwyraźniej panuje nowa moda na tłumaczenie wszystkiego, co poszło nie tak albo nie zostało zrobione FIRMĄ ZEWNĘTRZNĄ. Po co w takiem razie całe rzesze urzędników? Skoro nawet pobieżnie nie analizują wycen rzeczoznawcy (i nie widzą że kwota jest nie tego rzędu) i nie czytają tekstów przeznaczonych do publikacji (w których, abstrahując od ich zawartości merytorycznej, jest błąd na błędzie). Może w takim razie wystarczyłaby p. burmistrz, sekretarz i firmy zewnętrzne?