Absolwent ZSE-T w Rakowicach Wielkich stanął na podium odbywających się w szwedzkiej miejscowości Åsarna Mistrzostw Świata zdobywając tytuł II Wicemistrza Świata.

Łukasz Paczyński jest mieszkańcem powiatu lubańskiego, ale jak nam mówi, to w szkole w Rakowicach Wielkich dostał wyjątkową lekcję, która dziś procentuje. – Poszedłem tam jako taki młody, krnąbrny chłopak, a wyszedłem z dużym bagażem wiedzy. Tej szkole zawdzięczam cały bagaż doświadczeń ze zwierzętami – wspomina w rozmowie z Lwówecki.info Pan Łukasz, który dziś ma wielką farmę i całe dnie opiekuje się zwierzętami.

Z miłości do zwierząt i pasji do sportu pochłonęły go wyścigi psich zaprzęgów. Wyjątkowy sport, który w naszym kraju jest raczej niszowy, ale w Skandynawii, czy Kanadzie ma wielu pasjonatów. Mężczyzna trenuje od dwudziestu lat i ma na koncie wiele sukcesów, w tym tytuł drugiego Wicemistrza Świata, który zdobył w 2010 roku w Oberwiesenthal. Teraz ten sukces został powtórzony:

„W dniach 26.02 2023 – 02.03.2023 odbyły się Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Masters IFSS na śniegu w szwedzkiej miejscowości Åsarna. Łukasz Paczyński w kategorii MD12 – brązowy medal oraz tytuł II Vice Mistrza Świata.” – poinformował na swojej stronie Polski Związek Sportów Psich Zaprzęgów.

„Trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata Psich Zaprzęgów w klasie MID, 12 psów, 3 etapy po 41 kilometrów” – podsumował po zawodach w mediach społecznościowych Łukasz Paczyński.

– Są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze, jest rodzina, przyjaciele, ale jak trzeba to bierzemy się w garść, trenujemy i wygrywamy – mówi nam Pan Łukasz, który tłumaczy, iż jest to wyjątkowy sport, gdzie człowiek musi współgrać, tworzyć jedność ze zwierzętami.

– Mam 40 psów, które każdego dnia karmię, z którymi spędzam mnóstwo czasu. One są ze mną cały czas, siedem dni w tygodniu, 365 dni w roku. Te psy potrzebują mnie, a ja potrzebuje tych psów. Trenuję z nimi, by móc walczyć z najlepszymi. – mówi w rozmowie z Lwówecki.info Pan Łukasz, który z niebywałą skromnością podchodzi do osiągnięcia i tłumaczy, że wszystko zależy od motywacji, a jemu tej motywacji nie brakowało i zapowiada, że to nie koniec, że na kolejnych mistrzostwach będzie walczył na złoto.

Panu Łukaszowi GRATULUJEMY sukcesu i trzymamy kciuki za kolejne medale.