Z tym niecodziennym i wyjątkowo bulwersującym zdarzenie jednej z mieszkanek powiatu lwóweckiego przyszło się zmierzyć w środowy wieczór.

Jak wspomina kobieta, która po godzinie 22 wracając z pracy do domu jechała drogą pomiędzy miejscowościami Nagórze (gm. Lwówek Śląski) a Oleszną Podgórską (gm. Lubomierz) na jej drodze pojawiło się w pewnym momencie palące się ognisko.

Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że ów ognisko paliło się na środku drogi, którą jechałam, pośród drzew. Droga ta jest szutrowa i pełna dziur, nie trudno zgadnąć, że przy obecnej pogodzie jest śliska i niebezpieczna, a do tego o tej porze panują tam egipskie ciemności, więc manewry samochodem mogą skończyć się bardzo źle. – wspomina czytelniczka Lwówecki.info, która wskazuje, iż natychmiast chwyciła po telefon i zadzwoniła na numer alarmowy zgłosić niebezpieczeństwo.

Przecież tam w krzakach mógł się ktoś ukryć czekając na jadącą osobę by ukraść auto albo, co gorszą wyrządzić krzywdę. Podejrzewam jednak po zapachu spalenizny od ogniska, że był to ktoś, kto bardzo chciał się pozbyć śmieci i postanowił je po prostu spalić! Już gorszego miejsca nie mógł sobie wybrać. To jest środek drogi. – dodaje poirytowana zdarzeniem kobieta, która wskazuje, iż tą drogą, mimo, że jest szutrowa, jeździ codziennie bardzo dużo samochodów.

Nic nie usprawiedliwia takiego postępowania, tym bardziej, iż nasza czytelnicza wspomina, że to nie był pierwszy raz. Mieszkanka powiatu lwóweckiego zapewnia, iż sprawy tak nie pozostawi i że sprawca musi się liczyć, iż wkrótce do jego drzwi zapukają policjanci.