Auto miało posłużyć do przeprowadzenia pokazów sprawności strażackich podczas rodzinnego festynu. Dziś rano zostało podpalone.
Zdarzenie miało miejsce w piątkowy poranek 27 sierpnia w Pobiednej. O sprawie na swoim profilu społecznościowym poinformował LZS Fatma Pobiedna
„Dzisiaj w godzinach porannych na obiekcie naszego klubu ktoś postanowił spalić samochód, który był naszykowany na najbliższy festyn rodzinny, gdzie strażacy mieli robić pokazy strażackie na właśnie tym samochodzie.
Osoby lub osoba która dokonała tego czynu nie pomyślała o zagrożeniu mogącym iść na siedzibę klubu lub pobliskie drzewo oraz ławki dla kibiców.
Jesteśmy mocno rozdrażnieni ową sytuacją, a słowa które nachodzą na język nie mogą zostać przelane na stronę ze względu na zasady etyczne.” – przyznają piłkarze, którzy apelują do wszystkich osób, które mogły widzieć zdarzenie, bądź wiedzą, kto podpalił samochód o kontakt.
Pomijając że było to niebezpieczne; podpalaczem kierowała zwyczajna złośliwość, czy bezmyślność?