Prawie 400 tys. osób z orzeczeniem o niezdolności do samodzielnej egzystencji – dostaje, co miesiąc pieniądze z ZUS. Dodatek przyznawany jest już od trzech lat (od 1.10.2019) Nadal jednak wiele problemów stwarza rozróżnienie pojęć niepełnosprawności i niezdolności do samodzielnej egzystencji.
Pojęcia są nie tylko mylone, ale i traktowane, jako mające to samo znaczenie. Tymczasem różnice są dosyć istotne i warto je poznać zanim złożymy wniosek, o 500+ czyli o dodatek, o którym potocznie mówi się, jako o „500+ dla niepełnosprawnych”.
– To nie stopień niepełnosprawności decyduje o jego przyznaniu. Niezdolność do samodzielnej egzystencji przyznaje się osobie, która nie tylko, że nie może pracować, ale potrzebuje pomocy drugiej osoby w najprostszych czynnościach życiowych – mówi Iwona Kowalska-Matis Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – A to oznacza, że opiekun musi nie tylko zrobić zakupy i przygotować jedzenie, ale też nakarmić swojego podopiecznego – dodaje.
Rzeczniczka wyjaśnia, że osoba, którą uznaje się za niezdolną do samodzielnej egzystencji to m.in. taka, która wymaga pomocy opiekuna także w codziennej higienie, poruszaniu się, w prowadzeniu gospodarstwa domowego, w procesie leczenia, rehabilitacji, edukacji oraz praktycznie wszystkich kontaktach z otoczeniem zewnętrznym. Krótko mówiąc osoba niezdolna do samodzielnej egzystencji jest całkowicie zależna od osób, które się nią opiekują.
Orzeczenia o niezdolności do samodzielnej egzystencji wydają tylko lekarze orzecznicy ZUS. Inaczej jest w przypadku orzeczeń o niepełnosprawności i jej stopniu, które wydają zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności a nie ZUS.
– Wiele osób, które przychodzą do nas pyta o to czy fakt, iż mają przyznany określony stopień niepełnosprawności daje im gwarancję dostania 500+ i są bardzo rozczarowane, gdy dowiadują się, że to nie wystarczy – wyjaśnia Iwona Kowalska- Matis. – Dlatego jeszcze raz powtarzam, że aby otrzymać świadczenie uzupełniające, czyli. tzw. „500+”, należy posiadać ważne orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji, które jest wydane przez lekarza orzecznika ZUS. Przyznany „poza ZUS-em” stopień niepełnosprawności nie uprawnia do otrzymania dodatku, bo o tym czy go dostaniemy decyduje lekarz orzecznik ZUS – podkreśla.
Według danych ZUS (2021) roku świadczenie uzupełniające dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji dostawało z ZUS 387 400 osób w całej Polsce. Przeciętna wypłata wynosiła 455 zł miesięcznie. Prawie 30 proc. z nich to osoby powyżej 80 roku życia. W tej grupie wiekowej 40 proc. osób otrzymujących dodatek stanowią kobiety, tylko 13 proc. – mężczyźni.
– Ta różnica wynikać może z tego, że panie żyją przeciętnie dłużej niż panowie – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis.
O dodatek mogą wystąpić osoby, które są niezdolne do samodzielnej egzystencji, i które dostają emeryturę, rentę lub inne świadczenie finansowane ze środków publicznych, których łączna kwota brutto wynosi więcej niż 1272,08 zł, ale ich łączna wysokość brutto nie przekracza 1896,13 zł.