Ksiądz przez dłuższy czas przekazywał znaczne sumy pieniędzy. Był przekonany, że reguluje zobowiązania wobec instytucji państwowych. Stracił ponad 380 tysięcy złotych.
Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu prowadzi śledztwo przeciwko 31-letniemu Markowi M., który pod pozorem zaległości finansowych, przez dłuższy czas wyłudzał od duchownego pieniądze, które przeznaczał na budowę własnego domu.
– Z ustaleń śledztwa wynika, iż podejrzany wykonywał prace budowlane na terenie jednej z parafii dekanatu bolesławieckiego. Po ich zakończeniu postanowił oszukać księdza. W tym celu podrobił dokumenty rożnych instytucji w tym Ministerstwa Infrastruktury i Urzędu Skarbowego w Bolesławcu . Wynikało z nich, że pokrzywdzony musi wpłacić tytułem zaległości na rzecz tych urzędów po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Pokrzywdzony niczego nie podejrzewając opłacał te należności. – informuje Ewa Węglarowicz-Makowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Marek M. został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty oszustwa oraz fałszowania i posługiwania się podrobionymi dokumentami. Śledczy potwierdzili, że wyłudził łącznie ponad 380 tysięcy złotych.
– Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu występku. Złożył wyjaśnienia. Potwierdził, że uzyskane od pokrzywdzonego pieniądze przeznaczał na budowę własnego domu. – dodaje prokurator.
Za popełnione czyny grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Na tym etapie postępowania prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym.
Choć oszustwa finansowe nie należą do rzadkości, to sprawy, w których ofiarami padają duchowni, zdarzają się sporadycznie. W tym przypadku oszust wykorzystał zaufanie duchownego i przekonanie o autentyczności fałszywych dokumentów.
Śledczy apelują o ostrożność w przypadku otrzymywania niespodziewanych wezwań do zapłaty i zalecają każdorazową weryfikację takich informacji bezpośrednio w instytucjach, których dotyczą rzekome zaległości finansowe.
