Koronawirus w zakładzie karnym w Zarębie?

4
2188

Rodziny osadzonych martwią się o swoich bliskich, z którymi z uwagi na obostrzenia do tej pory nie mogły się widywać. Czy to prawda, że w zakładzie karnym w Zarębie u wychowawcy wykryto wirusa? – pytają nas czytelnicy.

 

Dziś w powiecie lubańskim są trzy osoby z wynikiem dodatnim. Wszyscy czują się dobrze i są w domowej izolacji a ich najbliżsi zostali objęci kwarantanną.

Po tym jak na początku tygodnia pojawiły się pierwsze nieoficjalne doniesienia o osobie zakażonej, która miała kontakt z osadzonymi służba więzienna nabrała wody w usta. Na stronie internetowej ZK w Zarębie nie znaleźliśmy żadnej informacji o zakażeniu COVID-19 wśród personelu. Wczoraj, Rzecznik Prasowy Dyrektora Zakładu Karnego w Zarębie poinformował nas, iż jest na urlopie i po odpowiedzi skierował do pani rzecznik dyrektora okręgowego służby więziennej we Wrocławiu, która nie chciała odpowiedzieć na żadne pytanie prosząc o przesłanie zapytań drogą mailową, przy czym nie kryła, iż na odpowiedź trzeba będzie poczekać nawet do dwóch tygodni. Komentarz w tej sytuacji wydaje się być zbędny.

Kryzys przeczekany

Rodziny osadzonych martwią się o swoich bliskich, z którymi z uwagi na obostrzenia do tej pory nie mogły się widywać. Brak rzetelnej informacji ze strony SW mnożył jedynie domysły, które nakręcały spiralę strachu. Czy to prawda, że w zakładzie karnym w Zarębie u wychowawcy wykryto wirusa? – pytają nas czytelnicy. 

Osoby z kontaktu zostały przebadane

Dziś PSSE w Lubaniu dla wszystkich osadzonych i pracowników ZK w Zarębie oraz ich rodzin przekazuje dobre wiadomości, potwierdzając przy tym, iż faktycznie wśród pracowników jedna osoba ma wynik dodatni. Wszyscy, którzy mieli kontakt z zakażaną zostali przebadani. Wyniki testów przyszły bardzo szybko i okazały się negatywne.

4 KOMENTARZE

  1. Winiki negatywne,lecz przebadani zostali tylko osadzeni z pawilonu II (B), gdzie właśnie pracowała Pani wychowawczyni.
    Mimo to że niby wyniki były ujemne wszystkie oddziały pozostały zamknięte a przecież ZK w Zarębie jest zakładem półotwartym.
    Więc czy to prawda że nie ma wyników dodatnich???
    Jakoś wiary w to nie daje!!!!

  2. Przez tego wirusa trzymają osadzonych w całkowitej izolacji. Ja ostatni raz widziałam brata w marcu, a jest sierpień. Na początku wyroku, co drugi tydzień był w domu. To strasznie przykre, gdyż mój brat przez te kilka miesięcy stał się psychicznym wrakiem człowieka. To dopiero resocjalizacja. Takie traktowanie ludzi powinno być karane. Powinno się tych wrednych strategów pozamykać.

  3. Wysłałam bratu do zk paczkę żywnościową z cytrusami, gdyż narzeka na stan zapalny dziąseł, ale nie przyjęto z niewiadomych przyczyn. To farsa. Nie dość, że może dopaść go zabójczy wirus, to jeszcze straci wszystkie zęby…

  4. Martwię się o mojego mężczyznę, który przebywa w zk w Zarębie, niedobrze się dzieje, wielu funkcjonariuszy jest na kwarantannie a co z osadzonymi, brak przepływu informacji, brak zainteresowania ze strony personelu stanem zdrowia osadzonych, którzy mieli kontakt z kadrą, która przebywa na kwarantannie, czy nie powinni być przebadani… Skazany, to też człowiek, tyle tylko, że pozostawiony sam sobie, rodziny też niewiele mogą

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj