Kolejny „zabytek” chyli się ku upadkowi

3
1426
zdjęcia nadesłane przez czytelnika - dziękujemy

Dziś zasadnym nie jest już pytanie czy, a kiedy ten „zabytek” doprowadzi do tragedii. Jego stan jest fatalny i w sposób oczywisty zagraża bezpieczeństwu.

 

 

Ulica Traugutta w Lwówku Śląskim mierzy zaledwie kilkaset metrów, niemniej to właśnie przy tej ulicy spotkać możemy chylące się ku upadkowi zabytki, które bezpośrednio zagrażają mieszkańcom. Jedne to zabytki objęte ochroną konserwatora, inne nie posiadają urzędowego potwierdzenia a jedynie pamiętają zamierzchłe czasy.

Takim najbardziej oczywistym, przychodzącym na myśl w pierwszej kolejności wydaje się być dawna słodownia, która poprzez brak dobrego gospodarza, brak odpowiednich działań popadła w ruinę.

Władze gminy wygrodziły część ulicy Traugutta w celu „dbałości o bezpieczeństwo” mieszkańców, kierowców, przechodniów, … ale to wygrodzenie to ułuda działanie, które w naszej ocenie nie ma wiele wspólnego z faktyczną dbałością o bezpieczeństwo, bo przecież waląca się ściana, odpadające jej części nadal mogą wyrządzić tu sporo krzywdy, chociażby tym, którzy wchodzą na teren położonego vis a vis browaru.

 

 

Ale zostawmy temat słodowni na kolejny materiał. Dziś przypomnimy historię, o której pisaliśmy niemal równo rok temu. Chodzi o betonowe słupy energetyczne, których jak wskazują eksperci konstrukcja i stan techniczny, np. w chwili uderzenia pojazdu powinna umożliwić pochłonięcie odpowiedniej ilość energii kinetycznej przy zachowaniu bezpieczeństwa pasażerów pojazdu.

Niestety, np. na ulicy Traugutta w Lwówku Śląskim stoi betonowy słup, który już od dawna nie podtrzymuje linii a jego stan techniczny jest opłakany. Gołym okiem widać spękaną powierzchnię betonową, pordzewiałe pręty, które starają się utrzymać słup w pionie. O problemie pisaliśmy na początku stycznia br. a kilka tygodni wcześniej zwracaliśmy uwagę na zniszczone słupy betonowe na ulicy 10 Dywizji.

Kilka z tych, o których wówczas wspominaliśmy zostało wymienionych na nowe. Ten na ulicy Traugutta dzielnie pozostał na polu walki. Do niczego niepotrzebny trwa zmagając się z siłami natury, a ta wobec niego jest bezlitosna. Na razie słup opiera się niszczycielskiej sile, aczkolwiek fragmenty, które już z niego odpadły nie wyparowały.

 

 

 

Czy trzeba będzie czekać do tragedii na Traugutta, czy kompetentni urzędnicy zamiast skupiać się na propagandzie sukcesu dostrzegą zagrożenie i podejmą skuteczne działania?

Na marginesie nasi czytelnicy wskazują, iż skoro jest już w tym miejscu słup, to może zamiast go całkowicie likwidować wart byłoby postawić tu nowy wraz z latarnią oświetlająca parking i przejście do Alei Wojska Polskiego.

3 KOMENTARZE

  1. stoi betonowy słup ????? koparką podjechać i wyciągnąć i po temacie
    Bo niech ktoś powie że to zabytek o wielkiej jakość historycznej dla miasta – na ul. Przyjaciół Żołmierza był stary ładny gołębnik i co porąbali go i nie ma – a chyba był ładniejszy niż słup
    ktoś odpowiedział za zniszenie, nic się nie stalo
    A tu ze słupem problem

  2. Taaaa, a jak przyjdzie przewodniczący rady na burmistrza i wszystko będzie cacy? Jak on swojego okręgu nie jest w stanie dopilnować. Ulica przy której mieszka to dziura na dziurze. Parkingowa samowolka. Miejsc parkingowych brak. Wręcz jest ich coraz mniej. Kolejne miejsce parkingowe na Malinowskiego zagarnięte przez prywatne przedszkole, bo została tam zrobiona “furtka” wjazdowa obok czarnej wieży i już parkować tam nie można. Jest w urzędzie, ma kontakt z strażą miejską. Kiedy interweniował w sprawie pijaczków non stop siedzących przed blokami? Handel prochami też kwitnie. Zgłoszenia na policję niewiele dają. Jak ma tak dbać o gminę jak o swój okręg wyborczy to ja dziękuję za takiego burmistrza.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj