Od rana mamy w regionie całą serię zdarzeń drogowych. Ubocze, Rząsiny, Pławna Górna, Lwówek Śląski, Orłowice, … Te spowodowane są trudnymi warunkami na drogach.
Źle dla kierowców rozpoczął się wtorek, 6 grudnia. Padający śnieg powoduje, iż warunki na drogach uległy znacznemu pogorszeniu.
Przed godziną 6 rano w jeleniej Górze doszło do śmiertelnego potrącenia pieszego. Około godziny 9 na drodze wojewódzkiej 364 pomiędzy Uboczem a Rząsinami doszło do dachowania samochodu osobowego. Chwilę później w Rząsinach kierująca osobówką straciła panowanie nad pojazdem i auto zjechało z drogi zawieszając się na mostku. Poszkodowanej pomogli lwóweccy strażacy. Jak poinformowali nas czytelniczy około godziny 9. w Pławnej Górnej z drogi do rowu zjechał autobus, ale w tym przypadku nikomu nic się nie stało, nie wyzywano żadnych służb na miejsce. Przed godziną 10. w Lwówku Śląskim, na ulicy Legionów doszło do zderzenia samochodu Suzuki z Jeppem.
Po godzinie 10. Dyżurny Powiatowego Stanowska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim otrzymał zgłoszenie o wypadku na drodze wojewódzkiej 361 w Mroczkowicach. Z wstępnych informacji jedna osoba jest poszkodowana. Na miejsce natychmiast zadysponowano strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim, OSP KSRG Mirsk i OSP KSRG Krobica- Orłowice. Do zdarzenia udali się także lwóweccy policjanci oraz zespół ratownictwa medycznego.
Jak się okazało, zdarzenie to miało miejsce jednak na terenie sołectwa Orłowice. Z wstępnych informacji policji wynika, iż kierujący samochodem Peugeot na lubuskich numerach rejestracyjnych 70- latek, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Mężczyzna był trzeźwy.
Przepraszamy, zima nas zaskoczyła… W grudniu….
Zlot miłośników letniego ogumienia 🙂
Uniwersalne opony też super…ani na lato, ani na zimę 🙂 Na uniwersalnych można śmigać jak się poza Warszawę czy Wrocław nie wyjeżdża, a tu na terenach podgórskich bez zimówek, i to nie starych i łysych, to ani rusz. Ale co ja tam wiem….są mistrzowie kierownicy, którzy dużym fiatem całe życie na jednych oponach bujali……
Gratuluję spostrzegawczości. Na tych zdjęciach wyraźnie widać na jakich oponach jest ten samochód? A co było takiego w dużym facie, że nie pomimo jednych opon i tylnego napędu rzadziej wpadał w poślizg? A może to, że kiedyś zimą było więcej śniegu i większe mrozy? No chyba, że jest się superdrajwerem na zimówkach.
Przecież to napisane ogólnie, nie że akurat to auto poruszało się na letnich. Czytamy ze zrozumieniem.
Podejrzewam że połowa z nich była na oponach letnich a ten autobus był na 100 procent na letnich bo nawet kierowca sam to powiedział
Autobus był na łysych nie na letnoch
BW
ten zakręt niejedno już widział
Ja jeżdżę na letnich cały rok i wszędzie dojeżdżam…w zimie również
Taaa, do biedry za rogiem xD