W biały dzień, przed jednym z marketów znowu doszło do bójki. W tej uczestniczyło sześć osób. Wokół przechodzili mieszkańcy, turyści, dzieci! Policja odmawia wyjaśnień.

Niestety, na naszych ulicach nadal pojawiają się incydenty przemocy, które wstrząsają społeczeństwem i zmuszają do zastanowienia się nad stanem bezpieczeństwa publicznego oraz skutecznością działań organów ścigania.

Wtorkowe popołudnie, ok. godz. 17. na parking jednego z marketów podjeżdżają kolejne samochody. Mieszkańcy i turyści wraz z dziećmi idą na zakupy. Sytuacja niby niczym nie różni się od milionów podobnych w innych miastach w kraju, a jednak.

Na parkingu przed marketem w Świeradowie- Zdroju rozgrywają się sceny niczym z amerykańskiego filmu. Trwa w tym momencie kolejna w ostatnich miesiącach bójka. Tym razem w tej uczestniczy sześć osób. Te okładają się pięściami, kopią, krzycząc przy tym i wywołując powszechny strach. Pomiędzy uczestnikami bijatyki biega pies, który głośno ujada. Ktoś dzwoni po policję. Ta przyjeżdża, ale czas oczekiwania na radiowóz spoza miasta w takich przypadkach to wieczność.

Policja w odpowiedzi na pytania redakcji Lwówecki.info potwierdza zdarzenie i przyznaje, iż mundurowi interwencję podjęli po ok. godzinie od zgłoszenia!

„W dniu 10.10.2023 roku o godzinie 16:52 dyżurny KPP w Lubaniu otrzymał zgłoszenie z WCPR o bójce w rejonie sklepu Biedronka w Świeradowie Zdrój. Z informacji otrzymanej od zgłaszających wynikało, że w bójce bierze udział 5 lub 6 osób. Na miejsce skierowano będących w dyspozycji KPP w Lubaniu funkcjonariuszy Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Legnicy, pełniących służbę na terenie powiatu, którzy podjęli czynności na miejscu o godzinie 18:04.” – wyjaśnia podkom. Piotr Stefański Naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu.

Z nieoficjalnych informacji wynika, iż w bójce udział brało pięciu mężczyzn i kobieta. Wśród poszkodowanych miał być także funkcjonariusz lubańskiej policji. I na tych nieoficjalnych doniesieniach ze Świeradowa- Zdroju musimy poprzestać, bo lubańska policja odmawia udzielenia jakichkolwiek wyjaśnień w tej sprawie zasłaniając się „trwającymi czynnościami”.

„W chwili obecnej prowadzone są czynności procesowe celem określenia dokładnego przebiegu zdarzenia, uczestników oraz kwalifikacji prawnej. Ze względu na trwające czynności obecnie nie możemy udostępnić informacji w przedmiotowej sprawie.” – wyjaśnia podkom. Stefański.

Nie dowiemy się zatem ile osób zostało poszkodowanych, czy ktoś trafił do szpitala, czy prawdą jest, iż jednym z poszkodowanych (pobitych) jest funkcjonariusz KPP w Lubaniu. Nie dowiemy się także czy i ile osób zostało zatrzymanych, ani jakie działania w stosunku do nich zostały już podjęte.

Mimo, iż mieszkańcy Świeradowa- Zdroju na przyjazd patrolu policji czekali godzinę, to lubańska policja twierdzi, iż robi wszystko, by zapewniać mieszkańcom bezpieczeństwo.

„Jednocześnie informuję, że w celu zapewnienia bezpieczeństwa na terenie miejscowości Świeradów Zdrój, poza służbami wystawianymi przez Komisariat Policji w Leśnej i Rewir Dzielnicowych w Świeradowie Zdrój kierowane są dodatkowe służby patrolowe z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Legnicy oraz policjanci z innych komórek KPP w Lubaniu.” – tłumaczy Naczelnik Wydziału Prewencji i RD Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu.

Bójki w miejscach publicznych niosą z sobą poważne skutki zarówno dla osób zaangażowanych, jak i dla społeczności lokalnej. Prowadzą do zniszczeń mienia publicznego czy prywatnego, co jednak ważniejsze powodują obawy wśród mieszkańców, o własne bezpieczeństwo i bezpieczeństwo swoich rodzin. A powtarzające się stanowią wizytówkę działalności i skuteczności służb odpowiedzialnych za utrzymanie porządku i bezpieczeństwa.