Kobieta chciała pomóc córce. Mężczyzna inwestował w ropę i gaz

0
455

Telefon zadzwonił w środku nocy. Seniorka usłyszała przerażającą wiadomość o tym, co zrobiła jej córka. Bez chwili wahania postanowiła jej pomóc. Mężczyzna przez kilka miesięcy inwestował pieniądze – jak się okazało – w oszustów.

 

Oszustwa, których ofiarami padają mieszkańcy regionu, przybierają coraz bardziej wyrafinowane formy. Policja niemal codziennie informuje o nowych przypadkach, a scenariusze, choć różne, mają jeden wspólny mianownik, oszuści grają na emocjach i łatwowierności.

Wczoraj mundurowi poinformowali o kolejnych przypadkach oszustw w regionie podkreślając, iż w ostatnich dniach odbierali również informacje o nieudanych próbach oszustwa, wiadomości od osób, które nie dały się naciągnąć. Niemniej i tak skala problemu jest porażająca.

W nocy do seniorki zadzwonił mężczyzna, podający się za policjanta. Poinformował ją, że jej córka spowodowała wypadek, w którym zginęło dziecko, a sprawczyni zdarzenia drogowego trafiła do szpitala. Następnie zapytał, jak nazywa się córka. Kiedy pokrzywdzona podała dane, usłyszała w słuchawce damski głos, który był nieco zniekształcony z powodu złamania nosa. Dalszą część rozmowy prowadził mężczyzna, który poinformował, że potrzebne są pieniądze na zabezpieczenie majątkowe, aby pomóc córce. Po gotówkę miał zgłosić się prokurator z Legnicy. Po godzinie 4:00 pojawił się mężczyzna, który odebrał pieniądze. Kilka godzin później seniorka zorientowała się, że została oszukana. – opisuje przypadek z Bolesławca podkom. Anna Kublik-Rościszewska z tamtejszej policji.

Nieco inaczej oszuści podeszli mieszkańca powiatu karkonoskiego. Ten dał się skusić na inwestycje w gaz i ropę. Ofertę znalazł poprzez reklamy w serwisie YouTube.

Klikając w link, został przekierowany na stronę internetową, gdzie utworzył konto, podając swoje dane osobowe oraz numer telefonu. Od tego momentu zaczęły się z nim kontaktować osoby podające się za doradców inwestycyjnych. Rzekomi konsultanci, przedstawiający się jako specjaliści, instruowali mężczyznę, jakie działania powinien podejmować. Początkowo, na polecenie oszustów, dokonywał niewielkich wpłat przy użyciu kodów BLIK. Z czasem, pod wpływem manipulacji i zapewnień o wysokich zyskach, został nakłoniony do wzięcia kredytów bankowych i przekazywania całych kwot na wskazane konta. – opisuje oszustwo podinspektor Edyta Bagrowska z KMP w Jeleniej Górze dodając, iż ów mężczyzna stracił ponad 245 000 zł.

Przykłady te pokazują, że oszuści nie tylko wykorzystują nowoczesne technologie i media społecznościowe, ale także bez skrupułów żerują na emocjach ofiar. Raz jest to strach o bliskich, innym razem chęć szybkiego zysku. Policja podkreśla, że jedyną skuteczną metodą obrony jest czujność, zdrowy rozsądek i nieuleganie presji ze strony nieznajomych.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj