Od 1 lipca praca jeleniogórskiego pogotowia ratunkowego mogła zostać sparaliżowana. Połowa załogi zapowiadała odejście z pracy w przypadku obniżki dotychczasowej wysokości wynagrodzenia. Na szczęście udało się wypracować porozumienie.
O takiej formie protestu ratowników medycznych informowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Od 1 lipca wynagrodzenia z tytułu umów cywilno-prawnych mogły spaść nawet o 25%. Połowa załogi jeleniogórskiego pogotowia poinformowała, że nie zamierza przedłużać obowiązujących do końca czerwca 2021 roku umów.
Jesteśmy traktowani niepoważnie. Mamy dosyć późny czas przed podpisaniem kolejnych aneksów, czyli kontynuacją umowy jeśli chodzi o umowy cywilno-prawne. Nie wiemy na czym stoimy, tak naprawdę nie są nam gwarantowane zarobki w takiej wysokości na jakie możemy liczyć teraz – powiedział Michał Barski, ratownik Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze.
Swoje odejście zapowiedziało ok. 70 ratowników medycznych. Dla mieszkańców oznaczałoby to znaczne ograniczenie dostępu do opieki medycznej. Na szczęście po wczorajszym (30.06) proteście ratowników pod siedzibą Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu udało się wypracować pewne porozumienie.
Nasza Załoga wraz z Dyrektorem Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze zapewnia ciągłość świadczenia systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego od 1 lipca br. Podstawę naszej wspólnej decyzji stanowi gwarancja Ministerstwo Zdrowia, że środki przeznaczone na kontynuację wypłaty wynagrodzeń w kwotach nie niższych niż na dzień 30 czerwca 2021 r. są zabezpieczone przez Narodowy Fundusz Zdrowia – czytamy w komunikacie jeleniogórskiego pogotowia.
Jak dla mnie przesada. Dwucyfrowe wypłaty to zdecydowanie za dużo, nawet pomimo ryzyka i pracy w kombinezonach. Stricte przy covid to ok, ale kierowca bez szkoły, zarabiający 10-15 tysięcy to zdecydowanie za mocno. A wiem, że są takie przypadki. Mają możliwość to ciągną kasę. Po części rozumiem…..ale niesmak pozostaje.
Wstyd i tyle. Powstanie kolejna znienawidzona grupa pracownicza, zaraz po górnikach, którym “wszystko” się należy. Żal…….
Cieszę się, że walczą o swoje. W tym państwie są tak trwonione pieniądze, że lepiej dać im jak i tak można bez konsekwencji wydać 70 mln złotych na wybory widmo albo dopłacać do nierentownych kopalni
Fajne masz kryteria – wszystkim rozdają, to im też niech dadzą. Brawo.
niech rozdają ile się da, im szybciej legnie ten socjalistyczny polski sen tym lepiej dla nas
Ale konsekwencje poniesiemy my. Nie oni.
Nie zazdroście. Ilu młodych ratowników zmarło ratując chorych na covid, a przecież pandemia jeszcze się nie skończyła. Skutecznie zaszczepionych jest dopiero ponad 13 mln. Pytanie dlaczego jest opór p. szczepionce? Czy lepiej jest narażać siebie i innych?
No, ilu?……..A kto powie ile kasjerek z biedry na przykład czy innego markeciku zmarło bo złapało wirusa od klientów? Albo przedstawicieli handlowych, którzy jeżdżą po klientach i mają styczność z wieloma ludźmi? A tacy ludzie zarabiają kilkukrotnie mniej niż ratownicy. Takich statystyk nikt nie prowadzi. Przykłady można mnożyć. Twój argument to żaden argument. Ratownicy w bezczelny sposób wykorzystują fakt, że pracują na państówwce – to państwo musi zapewnić opiekę zdrowotną. I teraz szantaż – dajcie kasę, albo nie będzie ratownictwa. A tfuuuu….brzydzę się żebractwem. Żeby zarabiali mało to ok, ale zarabiają >10.000 miesięcznie. Niech pokażą PIT-y, okaże się. WSTYD!!
Ile taki ratownik w miesiącu zarabia.
Wszystkim się należy, tylko nie ratownikom, czy pielęgniarkom? Brawo, domagajcie się swojego, ciężko pracujecie. Niech Ci, którzy biorą tylko 500 plus wezmą się do roboty. Zwykły człowiek nie ma pojęcia na czym polega wasza praca, jaki stres, jaka odpowiedzialność. Szacun.
Bez przesady…..
~podajcie kwoty. Zarabia na tyle mało że nikt nie chce się szkolić, ani pracować za takie pieniądze. Nawet sobie nie wyobrażasz jaką odpowiedzialność ma ratownik. Pracuje z myślą prokuratura na plecach jak coś zrobi nie tak. Tobie najwyższej zabierze pracodawca premię za błąd i tyle…..
Nikt nie chce pracować? To popatrz jakie kliki pracują w naszym pogotowiu. Nawet skończone ratownictwo medyczne nie daje szansy na pracę. Pracują jako ratownicy/kierowcy klany rodzinne. Tatuś wciąga syna bo kasa się zgadza. Nikt z boku raczej nie ma szans na dostanie “słabo płatnej” pracy ratownika.
Wszystko ok. Zgodzę się z Ratownikami Medycznymi , którzy kończyli studia medyczne a nie jak w maleńkich miasteczkach szkoła za pieniądze. Ratownik ratownikowi nierówny.
.. z kliniki? Każdy by chciał dobrze zarabiać, ale bez przesady. Piszą na forach, aby nikt do Jeleniej do pogotowia z obcych rejonów nie przychodził…… Dowiemy się ile ta głodowa stawka w pogotowiu wynosi??? W biedrze 2.7. Na miesiąc, nie w 3-4 dni!!