Jest akt oskarżenia wobec 3 wychowawców z ośrodka wychowawczego w Jerzmanicach-Zdroju

2
237

W dniu 5 grudnia 2025 r. Prokuratura Okręgowa w Legnicy skierowała do sądu akt oskarżenia dotyczący trzech wychowawców z Okręgowego Ośrodka Wychowawczego w Jerzmanicach-Zdroju, którzy oskarżeni zostali o agresywne zachowania wobec kilku podopiecznych.

 

W sprawie o najpoważniejsze przestępstwo oskarżono 61-letniego Jacka T. Ww. zarzucono, że w dniu 21 listopada 2024 r. wykonując obowiązki wychowawcy grupy IV, w czterech osobnych zdarzeniach, znęcał się fizycznie i psychicznie nad pozostającym od niego w stałym stosunku zależności oraz nieporadnym ze względu na wiek oraz stan psychiczny 13-letnim wychowankiem urodzonym 31 marca 2011 r. w ten sposób, że wielokrotnie uderzył go otwartą ręką i pięścią po głowie oraz po klatce piersiowej, kopał po głowie i klatce piersiowej, powodując obrażenia ciała, szarpał za ubranie i ciągnął po podłodze, a nadto poniżył go w ten sposób, że nakazał jemu siedzieć na podłodze ogólnodostępnego korytarza, z którego korzystali w tym czasie inni wychowankowie ośrodka, skutkiem czego małoletni targnął się na własne życie, w ten sposób że podjął próbę samopowieszenia pod prysznicem, tj. o czyn z art. 207 § 1a k.k. w zw. z art. 207 § 3 k.k.

Do 13-latka odnalezionego po 5 minutach wezwano pogotowie. Małoletni był wychowankiem ww. ośrodka od kwietnia 2024 r. W placówce tej został umieszczony decyzją Sądu Rodzinnego w Świebodzinie. Matka chłopca nie żyje, a ojciec odbywa karę pozbawienia wolności.

Zachowanie wychowawcy zakwalifikowano jako realizujące znamiona przestępstw z art. 207 § 1 kk, art. 207 § 1a kk i art. 207 § 3 kk (znęcanie się fizycznie lub psychicznie, którego następstwem było targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie).

Za czyn taki grozi kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.

Jacek T. przesłuchany w toku śledztwa nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Podał, że zadając małoletniemu uderzenia otwartą ręką stosował środki przymusu bezpośredniego, w celu opanowania agresywnego i niebezpiecznego zachowania ww. Podnosił, że już w dniu 13 sierpnia 2024 r. Dyrektor Okręgowego Ośrodka Wychowawczego w Jerzmanicach-Zdroju złożył wniosek do Sądu Rejonowego w Zielonej Górze o umieszczenie tego wychowanka w zamkniętej placówce leczenia psychiatrycznego.

Biegły z zakresu suicydologii w opinii głównej i uzupełniającej stwierdził, że to zachowanie podejrzanego Jacka T. wobec 13-latka miało decydujący wpływ na podjęcie przez małoletniego próby samobójczej i było przyczyną targnięcia się przez wymienionego na swoje życie.

Biegły wskazał, że u nastolatka, który całe życie był odrzucany przez osoby ważne, zaniedbywany i krzywdzony fizycznie i u którego doszło do ataku ze strony osoby, której rolą jest obrona i ochrona, nastąpiła bardzo silna reakcja emocjonalna, która pchnęła małoletniego do tak dramatycznego kroku.

Małoletni odzyskał przytomność w szpitalu po około 30 dniach śpiączki. Rozpoznano u niego uszkodzenie Ośrodkowego Układu Nerwowego oraz zespół psychoorganiczny. W trakcie hospitalizacji stan ww. stopniowo poprawiał się. Po pobycie w szpitalach w Legnicy i Wrocławiu, w dniu 11 marca 2025 r. chłopiec został umieszczony w domu pomocy społecznej, gdzie nadal się znajduje i poddawany jest rehabilitacji.

Zważywszy na treść uzyskanej opinii psychologicznej, z której wynika, że pamięć małoletniego w zakresie zdarzenia jest mocno zniekształcona, prokurator uznał, że w śledztwie należy odstąpić od przesłuchania chłopca, mając głównie na celu ochronę przed traumą, jaką mogłaby wywołać ta czynność procesowa.

Oskarżony Jacek T. był tymczasowo aresztowany od 25 listopada 2024 r. W dniu 17 stycznia 2025 r. prokurator uchylił areszt i zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, dozoru Policji, a także zawieszenia w wykonywaniu obowiązków służbowych w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju.

Jacek T. był zatrudniony w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju (wcześniej – w Zakładzie Poprawczym w Jerzmanicach-Zdroju) od 1 września 2006 r. na stanowiskach dyrektora szkoły, kierownika internatu oraz wychowawcy. Ma w pracy dobrą opinię.

Kolejnym oskarżonym w sprawie jest wychowawca 43-letni Krzysztof S., który został oskarżony i to, że w dniu 27 października 2024 r. wykonując obowiązki wychowawcy grupy IV, naruszył nietykalność cielesną małoletniego – tego samego 13-letniego wychowanka w ten sposób, że w związku z agresywnym zachowaniem nastolatka wszedł do jego sypialni, a następnie szarpiąc go za rękę i nogę, wyciągnął go z łóżka i zadał mu uderzenie otwartą dłonią w okolice głowy, po czym rzucił pokrzywdzonego na łóżko, to jest o czyn z art. 217 § 1 k.k.

Za czyn ten – naruszenie nietykalności cielesnej – grozi Krzysztofowi S. kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Jest to czyn ścigany z oskarżenia prywatnego. Prokurator objął to przestępstwo ściganiem z urzędu.

Do ujawnienia zdarzenia doszło na skutek oględzin przez Policję kilkuset godzin nagrań zabezpieczonych z grup I i IV jerzmanickiej placówki.

Krzysztof S. jest zatrudniony na stanowisku wychowawcy w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju od dnia 1 lipca 2024 r.

Ww. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśnienia, w których opisał naganne zachowanie małoletniego jako przyczynę swojego postępowania.

Wobec ww. środków zapobiegawczych nie stosowano.

Trzeci oskarżony w tej sprawie to 59-letni wychowawca Mirosław W.

Ww. został oskarżony o to, że dniu 18 listopada 2024 r. w, wykonując obowiązki wychowawcy grupy I dokonał uszkodzenia ciała małoletniego 17-latka, urodzonego 6 listopada 2007 r. w ten sposób, że przebywając na sali ogólnej, w trakcie grupowych zajęć własnych wychowanków, reagując na prowokacyjne zachowanie nastolatka, uderzył go otwartą dłonią w tył głowy, a następnie zrzucił z fotela, na którym siedział, po czym uderzył go pięściami w głowę i tułów oraz szarpał za ubranie, powodując upadek pokrzywdzonego na podłogę, w wyniku czego 17-latek doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy, skutkującego naruszeniem czynności narządów oraz rozstrojem jego zdrowia na okres poniżej 7 dni, tj. o czyn z art. 157 § 2 k.k.

Za przestępstwo to grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

O tym czynie Prokuratura Rejonowa w Złotoryi została powiadomiona w dniu 28 listopada 2024 r. przez nowego Dyrektora Okręgowego Ośrodka Wychowawczego w Jerzmanicach-Zdroju. Zdarzenie ujawniono podczas przeglądania monitoringu w czasie kontroli doraźnej zarządzonej przez Ministerstwo Sprawiedliwości zaraz po zdarzeniu.

Mirosław W. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i podał, że zachowanie z jego strony było jednorazowe, spowodowane niewłaściwym zachowaniem podopiecznego, a także dużym stresem z powodu obciążenia pracą.

Prokurator mając na uwadze zagrożenie karą za zarzucone przestępstwo oraz postawę podejrzanego, który złożył wyjaśnienia i wyraził skruchę, postanowił zastosować wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci zawieszenia w wykonywaniu obowiązków służbowych w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju oraz poręczenie majątkowego.

Mirosław W. był zatrudniony w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju (wcześniej – w Zakładzie Poprawczym w Jerzmanicach-Zdroju) od 1 września 2006 r. na stanowisku wychowawcy.

Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Złotoryi.

-/Liliana Łukasiewicz – rzecznik prasowy – Prokuratury Okręgowej w Legnicy/-

2 KOMENTARZE

  1. Był gdzieś artykuł o jeszcze jednym ale ten poszkodowany sam jest poszukiwany do odbycia kary ale jak go kiedyś złapią i złoży na papier to kto wie co będzie w każdej plotce coś się może znajdzie

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj