Jarosław Kaczyński po liście od mieszkanki uzdrowiska występuje do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie zakazu używania fajerwerków na terenie Świeradowa- Zdroju.
Wprawdzie on sam jeszcze do niedawna mówił, że jest tylko szeregowym posłem, jednak dla wielu od lat jest najważniejszą osobą w kraju, człowiekiem, który stojąc z tyłu podejmował wszystkie ważne decyzje. Poseł na Sejm RP, ale też Prezes Prawa i Sprawiedliwości a od niedawna również Wiceprezes Rady Ministrów odpowiedzialny za resorty siłowe w kraju, Pan Jarosław Kaczyński dał się poznać, jako wielki miłośnik zwierząt. Teraz podejmuje działania w sprawie zakazu używania fajerwerków w Świeradowie- Zdroju.
Do Posła Kaczyńskiego z prośbą o pomoc zwróciła się mieszkanka uzdrowiska, która w nim widzi ostatnią nadzieję na poprawę sytuacji naszych „braci mniejszych”.
Od blisko dwóch lat w Świeradowie- Zdroju toczy się dyskusja dotycząca zakazu odpalania fajerwerków. Jednak dopiero w tym roku świeradowscy radni przyjęli stosowną uchwałę. Jej projekt złożył radny Mateusz Szumlas, który jak nam mówi jest przeciwny używaniu fajerwerków na terenie uzdrowiska, w otoczeniu pięknych i bogatych w dzikie zwierzęta Gór Izerskich.
– Przygotowany przeze mnie projekt był zbieżny z tym, który został przyjęty przez radnych w Zakopanym, a który to projekt dla zakopiańskich rajców przygotowany został przez ekspertów z ochrony środowiska – tłumaczy redakcji Lwówecki.info radny Mateusz Szumlas, który mówi, że był przekonany, iż skoro w jednym z miast w kraju taki projekt został uznany, to i w Świeradowie również będzie on zgodny z prawem.
Zobacz, kto był inicjatorem kampanii informacyjnej “Stop dla fajerwerków i petard / Świeradów nie strzela – Świeradów dba o zwierzęta”? |
Ze złożonym przez Szumlasa projektem zgodzili się jego koledzy radni i ten w kwietniu tego roku został przyjęty.
„W celu zapewnienia ochrony życia i zdrowia ludzkiego oraz porządku, spokoju i bezpieczeństwa publicznego, a także dla ochrony zwierząt zakazuje się odpalania fajerwerków, petard, ogni sztucznych i innych materiałów pirotechnicznych w okresie całorocznym na terenie miasta Świeradów- Zdrój w miejscach dostępnych publicznie” – czytamy w uchwale Miasta Świeradów- Zdrój, w której radni za naruszenie zakazu przewidzieli kary określone w kodeksie wykroczeń.
Radość miłośników zwierząt nie trwała długo. Niespełna dwa tygodnie po tym jak uchwała trafiła do wojewody wydał on rozstrzygnięcie nadzorcze, w którym stwierdził jej nieważność.
„W toku badania legalności uchwały organ nadzoru stwierdził, że została podjęta z istotnym naruszeniem art. 40 ust. 3 u.s.g., polegającym na ustanowieniu norm niespełniających kryteriów upoważniających do ich ustanowienia w przepisach porządkowych. Ponadto, Rada Miasta Świeradów-Zdrój podjęła uchwałę z istotnym naruszeniem art. 14 ust. 2 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych, polegającym na określeniu mocy jej wejścia w życie w sposób niezgodny z charakterem przypisanym przepisom porządkowym” – pisze na wstępie obszernych wyjaśnień Wicewojewoda Dolnośląski Jarosław Kresa, który uznał, że zakaz strzelania jest ograniczeniem wolności, a takiego nie można wprowadzać uchwałą rady miasta.
Mimo, że w Zakopanym można zakazać odpalania fajerwerków, to w Świeradowie- Zdroju takiego zakazu wprowadzić nie można. Taki prawny dwugłos nie przeszedł mimo uszu mieszkającej w Świeradowie- Zdroju Pani Barbarze Kunysz, która przez kilka miesięcy sprawą ochrony zwierząt starała się zainteresować różnych posłów, jednak jak dotąd bezskutecznie.
Pani Barbara w rozmowie z Lwówecki.info mówi, że serce jej pęka jak widzi przerażenie zwierząt wystraszonych strzałami.
– Jak to możliwe, że coś, co jest złe, co szkodzi tylu ludziom, co szkodzi zwierzętom, co zatruwa nam środowisko jest zgodne z prawem? – pyta mieszkanka uzdrowiska, która z prośbą o pomoc zwróciła się także do Posła Kaczyńskiego, dlatego, że wie, iż Pan Kaczyński jest nie tylko osobą bardzo wpływową, ale i wielkim miłośnikiem zwierząt.
Kilka dni temu Pani Barbara otrzymała pismo z Biura Poselskiego Posła na Sejm RP Jarosława Kaczyńskiego.
„W odpowiedzi na korespondencję z dnia 8 sierpnia 2020 r., w której przedstawiła Pani przebieg starań o uchwalenie na terenie Świeradowa- Zdroju, zakazu odpalania fajerwerków i materiałów pirotechnicznych, w kontekście wydania przez Wojewodę Dolnośląskiego rozstrzygnięcia nadzorczego, stwierdzając nieważność uchwały Rady Miasta Świeradów- Zdrój, która wprowadziła stosowne ograniczenia, uprzejmie informuję, że z uwagi na wagę problemu i Pani osobiste zaangażowanie w tym temacie, wystąpiłem w opisanej sprawie do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji” – pisze Poseł RP Jarosław Kaczyński.
Niech pani Barbara podda się eutanazji i na bezdurno tlenu nie zużywa, bo ten może się przydać rozumnym istotom do życia…
Aż sprawdziłem datę w telefonie, czy aby nie pierwszy kwietnia… Masakra. Jeden oszołom, nakręcony przez drugiego oszołoma robią sobie jaja z ludzi. Niedługo dojdzie do tego, że będą nam dyktować jak mamy oddawać mocz. Czy na prawo, lewo czy na wprost. Za jakąkolwiek odchyłkę grozić będzie publiczne rozstrzelanie, żeby reszta się bała. Brawo. Jak za Stalina. Uważam, że w naszym pięknym kraju istnieją poważniejsze rzeczy, które wymagają aby się nad nimi pochylić…
100% się zgadzam. Skrajność jest zarazą tego społeczeństwa…
Mamy niby demokrację, a rząd zachowuje się jak bolszewicy… Miała być dobra zmiana, a wyszło jak zwykle… Przepraszam za kontrowersyjny komentarz, lecz niestety emocje czasem puszczam bez smyczy, gdy czara goryczy się przelewa… Szkoda mi tylko zwykłych ludzi, nie związanych z polityką, bo na nich właśnie to szambo się wylewa i brodzą w tym po kolana szukając wyjścia…To oni najbardziej cierpią…
Najlepiej ograniczajmy sobie wolność. Osoby które podsyłają takie pomysły maja nierówno pod sufitem. Niedługo to nic nie będzie można i będziemy pod dyktaturą PISu.
Jeszcze niech kota na wegetarianizm przestawi.
Jaki szeregowy poseł jak to jesat minister ds bespieczeństwa???
Niech się lepiej Kaczyński zajmie trucizną wożoną do Rębiszowa, za PiS zezwoleniem, to tylko 10 km od Świeradowa. Babę z kotem odesłać do Kaczyńskiego.
Bab to on się boi a kocura chętnie znów przeczesze i okadzi.
Kaczyński przejmuje się fajerwerkami w Świeradowie , a jak podpalają domy Polkom i Polakom w Warszawie – jego mieścinie to go nie rusza.
Tak on szanuje ludzi. ,,Mini ster od bezpieczeństwa”
Oj pomieszało się już całkiem Jaremu w łepetynie !
PS – prezesowi jednemu.
Koty same w sobie są całkiem miłe 😉 Gorzej z pewnym właścicielem..
Stop Ekoterrorowi!
Niech pilnuje Kaczystan Żoliborza!!!
Ci mądrzy którym nie podobają się fajerwerki kupcie sobie jeszcze duży namiot i nakrycie ten wasz Świeradów wielkie mecyje raz do roku zakazać fajerwerków bo co cietrzew wam się zesra ze strachu nie dość że to uzdrowisko staruchów z Niemiec nic się nie dzieje to jeszcze tego zabronić
Chyba nienormalny.Nie miałeś jełopie zwierzątka nigdy w domu , wiesz jak one się boją strzałów, jesteś bez serca razem z tamtymi co wypisują jesteści kanalie.
Pani Barbara powinna zmienić leki, albo specjalistę… Jasno widać, że ten ją oszukuje…
A wy powinniście przestać ćpać .
Tekst stulecia. Widać Pani Barbara się uaktywniła 😉
Kupcie większy zapas fajerwerków.
Normalny odpowiedź do tego co pisze o zwierzątku wiesz gdzie ja nam twoje zwierzątko głęboko w D……….e. Przezctakuch jak Ty kończy się raz do roku super zabawa rozumiem hak by to było co tydzień od kiedy Chińczycy wymyślili proch są fajerwerki i nigdy nic się nie działo teraz poje…….i ekoterrorysci chcą nas pozbawić wszystkiego nawet jednego fajnego wieczoru nigdy się nabór nie zgodzę a jak trzeba Bedzie zejdę do podziemia i w sylwestra będę strzelał z fajerwerków
Widać że w nosa ostro dajesz .
od kiedy pamiętam na sylwestra fajerwerki ta standard jak na wigilie choinka z prezentami i na stole karp. dla czego z powodu piesków czy kotków trzymanych w blokach teraz miało by się zmienić, mysle ze te biedne zwieżątka mają wiecej stresu na codziennie czekając same zamkniete w czterech scianach czekając aż własciciel przyjdzie po całym dniu nieobecnosci i wyjdzie z nim w końcu na krótki spacer, ja sama mam psa i co roku odpalam ze swoim pupilkiem i będe odpalac raz w roku fajerwerki i nie widzę w tym żadnego problemu . zresztą swieradów i nie tylko świeradów a może bardziej jareczek i jego swita powinien sie zając bardziej smogiem bo o tej porze to niema czym oddychać zwłaszcza w uzdrowisku jareczek niech sie zajmie tym żeby ludzie nie musieli palić byle czym w piecach tylko pełnowartościowym opałem którego nie ma i nie stać na niego już nie mówiąc o rozwiązaniu eko .mysle zę wiekrzośc mieszkańców i pani barbara mając do wyboru żyć bez smogu i smrodu z komina przez ok 5 miesiecy ,a hukiem fajerwerek hałasem który trwa zaledwie raz w roku około pół godziny. mysle ze wybór jest prosty. jareczek niech sie zajmie ważniejszymi sprawami w warszawie i da ludziom obchodzić zgodnie ze swoimi tradycjami sylwestra czyli hucznie pozdrawiam