Niegdyś, w odniesieniu do młodzieży w Lwówku Śląskim padały twierdzenia, iż ta potrzebuje miejsca, gdzie będzie mogła spędzać czas, gdzie policja nie będzie ich ścigała.

Patrząc na przesłane w niedzielę przez czytelników zdjęcia z parku miejskiego w Lwówku Śląskim trudno nie odnieść wrażenia, iż jedna z obietnic została dotrzymana. Najwyraźniej powstało miejsce, gdzie młodzi ludzie mogą się spotkać, porozmawiać, posłuchać muzyki, czy nawet wypić piwo. Tyle, że krajobraz po imprezie irytuje mieszkańców, którzy pytając o monitoring w domyśle zwracają uwagę na brak działań władz i służb.

Jednak do czasu, aż nie znajdzie się ktoś z lepszymi obietnicami, aż ktoś nie wymyśli lepszego rozwiązania, park miejski musi pozostać centrum kulturalno- rozrywkowym miasta, gdzie toczy się życie. A bałagan? No cóż. Efekt uboczny nieszczęsnych pomysłów.