To on śpiewał “Kroplą deszczu”. Przebój był odtwarzany we wszystkich dobrych stacjach radiowych. Zagrał też w filmie „Sezon na leszcza”. Po czym zniknął z wielkiej sceny. Co dziś robi?
Gabriel Fleszar – muzyk, wokalista i autor tekstów, który ma na koncie występy w teatrze oraz rolę w filmie. Miał zaledwie 19 lat, kiedy jego utwór “Kroplą deszczu” zdobył szczyty list przebojów. Jak nam mówi, w rozmowie z Markiem Dralem z Lwówecki.info to było wspaniałe uczucie.
– Czułem się wtedy wspaniale, dlatego że gdzieś tam te moje podążanie za marzeniami odniosło wymierny skutek. – przyznaje artysta, który dodaje, że sukces nie przyszedł sam a stała za nim ciężka praca. Co prawda, to dopiero druga próba pozwoliła mu wypłynąć na szerokie wody, bo niepowodzeniem zakończyły się eliminacje do Szansy Na Sukces, a jego talent dostrzegł rok później Robert Błażeja podczas przesłuchania wokalistów zorganizowanych przez firmę Universal Music Polska, jednak dziś z perspektywy czasu Fleszar cieszy się, że właśnie tak to się wówczas potoczyło.
– Natomiast, żeby nie było, że to taki człowiek wziął się znikąd. Miałem wtedy już za sobą parę lat grania w różnych zespołach i na ulicy. Miałem za sobą background w postaci występowania w teatrze legnickim na scenie amatorskiej i statystowania w przedstawieniach profesjonalnych, także gdzieś tam to przygotowanie wiesz było, nie byłem takim człowiekiem, który wziął się nie wiadomo skąd tylko stała za tym praca. – mówi Gabriel Fleszar.
Legniczanin oprócz występów na wielkiej scenie zagrał także u boku Anny Przybylskiej w reżyserowanym przez Bogusława Lindę filmie „Sezon na leszcza” (2000 r.).
– Był to dla mnie dowód, że warto za tymi marzeniami podążać i że można je spełniać. – wspomina artysta.
Fleszar jak szybko pojawił się na wielkiej scenie, na okładkach czasopism, w stacjach telewizyjnych i radiowych, tak szybko zniknął. Co się stało? Jak sam twierdzi dalej podążał za marzeniami, aczkolwiek te nie były takie, jak inni sobie je widzieli. Artysta wybrał własną ścieżkę kariery.
– Ja zniknąłem z mediów, ale nigdy nie zniknąłem ze sceny, bo ja ciągle jestem muzykiem koncertowym i przez te wszystkie lata z grania się utrzymuję. Co więcej, to te moje horyzonty w miarę postępu czasu zaczęły się powiększać. Napisałem muzykę do spektaklu teatralnego w Legnicy grał w nim cały zespół, 19 osób na scenie! Podjąłem współpracę z poznańskim zespołem Candida, wydałem parę singli, … Uniezależnić się od stacji radiowych pozwolił nam internet. Także podążanie swoją drogą konsekwentnie, jeśli ktoś to robi z pasji, z miłości myślę, że przynosi efekt. W tej chwili kończę płytę i ta płyta mam nadzieję, że będzie dla mnie taką przepustką do świata muzyki filmowej, bo zawsze miałem takie ciągoty, zawsze chciałem to robić i wiem, że mam potencjał na tym polu. – wskazuje muzyk, który wśród wielu ścieżek, jakimi podążał ma na swoim koncie także profilaktykę uzależnień.
Gabriel Fleszar nie kryje, iż w życiu przeszedł bardzo wiele. Były wzloty i upadki. Dzięki zamiłowaniu do gry na ulicy poznał wielu wspaniałych ludzi, ale spotkał się też z wieloma uzależnieniami. Niektórzy z jego przyjaciół, bliskich byli jedną nogą na drugim świecie. Wszystko przez uzależnienia od papierosów, alkoholu, narkotyków, …
Artysta w ramach swojej działalności od ponad dekady spotyka się z młodzieżą i na swoim przykładzie oraz przykładach swoich najbliższych opowiada o uzależnieniach, o tym jak łatwo przekreślić swoje życie, jak łatwo spaść na dno i jak ciężko jest się podnieść.
We wtorek 26 marca 2024 roku Gabriel Fleszar na zaproszenie Pana Dyrektora Andrzeja Bielaka gościł w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Lwówku Śląskim. W spotkaniu z artystą udział wzięli nie tylko uczniowie „Ogólniaka”, ale także młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 1, nr 2 i nr 3 w Lwówku Śląskim oraz z Masters Academy.
– Uzależnienia otaczają nas. Młodzież przychodzi do nas z różnymi problemami. Z rozmów z panią psycholog, czy panią pedagog, czy wychowawcami wynika, iż te uzależnienia są wokół nich. Młodzi ludzie nie mają jeszcze wykształconego takiego poglądu, co jest dobre. Chcą spróbować wielu rzeczy. I jeśli teraz ktoś z autorytetem nie powie im, że to nie jest dobra droga, to później może być za późno. Oczywiście nauczyciel jest autorytetem, ale nie takim, jak ta osoba z zewnątrz, osoba medialna, osoba znana, która miała powiedzmy jakieś problemy i która na swoim przykładzie potrafi przemówić do nich. – wyjaśnia Pan Dyrektor Andrzej Bielak.
– Takich spotkań mam na koncie tysiąc. Mogę sobie pojeździć po Polsce, pograć, pośpiewać, poznać młodych fajnych ludzi, być może im coś przekazać fajnego też od siebie i na to liczę za każdym razem, kiedy to robię. – wskazuje Gabriel Fleszar, który zaznacza, iż spotyka się głównie z młodzieżą w szkołach, ale gościł również w zakładach poprawczych, czy w kościołach. Jak zaznacza nie miejsce, ale publiczność jest dla niego najważniejsza.
– To jest publiczność jak każda inna. I publiczność bardzo szybko wyczuwa ściemę, wyczuwa fałsz – przyznaje gość, który nie kryje, iż niejednokrotnie po takich spotkaniach odzywali się do niego poprzez media społecznościowe młodzi ludzie, którzy dziękowali mu za otwarcie im oczu.
Spotkanie z młodzieżą w Lwówku Śląskim trwało grubo ponad godzinę. Artysta historie ze swojego życia przeplatał swoimi piosenkami zaczynając od kultowej „Kroplą deszczu”, ale grał również covery znanych zespołów w niebanalnej aranżacji. Jednak największe wrażenie i tak wywoływały historie, które opowiadał, jego walka, jego pasja, … Trafiał tym do serca. I trudno wyobrazić sobie lepszy sposób na profilaktykę uzależnień wśród młodzieży.
Jak zapewnia Pan Dyrektor ZSOiZ, to było pierwsze, ale nie ostatnie takie spotkanie.
super.
Świetny gość, super działania. Tak trzymać.