Postanowił postawić wszystko na jedną kartę i spróbować spełnić swoje marzenia – podróżować i pokazywać świat z własnej perspektywy. Szymon Maliński dotarł na Fuerteventurę.
Urodzony w Lwówku Śląskim Szymon Maliński nie przypuszczał zapewne, że pewnego dnia jego życie całkowicie odmieni. Jak większość z nas, od dzieciństwa marzył o podróżowaniu, jednak on pewnego dnia postanowił spełnić te dziecięce marzenia. Zanim jednak to nastąpiło, jego codzienność wyglądała podobnie jak u tysięcy innych ludzi.
– Przez 10 lat pracowałem w jednej firmie, jednak z czasem coraz mocniej czułem zmęczenie i wypalenie zawodowe. Mimo stabilizacji finansowej, w środku brakowało mi poczucia sensu i radości z tego, co robię. Po krótkiej podróży po świecie, na którą długo odkładałem pieniądze, zrozumiałem, że nie chcę już być tylko „trybikiem” w systemie – wspomina dziś podróżnik.
Ta refleksja okazała się przełomowa. Zrezygnował z wygodnej stabilizacji i postanowił zbudować swoje życie wokół tego, co naprawdę kocha, czyli podróży i odkrywania świata. Wcielił w życie pomysł stworzenia autorskiego vloga, w którym pokazuje atrakcyjne miejsca widziane jego oczami. W sieci pojawił się kanał prowadzony przez lwówczanina, a jego filmy szybko zaczęły przyciągać widzów. Nie ma w nich przemocy, alkoholu ani wulgaryzmów – są za to obrazy pełne słońca, naturalności i ciekawości życia. Maliński tworzy tzw. treści family friendly, pokazując świat takim, jakim go sam postrzega, czyli pięknym, różnorodnym i wartym zachwytu.
– W realizację tego marzenia inwestuję wszystkie swoje oszczędności. Wierzę w to, co robię, dlatego całkowicie się temu poświęcam – a jeśli projekt się rozwinie, planuję zrezygnować z pracy i w pełni oddać się podróżom po Europie, a następnie po świecie – mówi vloger z Lwówka Śląskiego.
Pierwszym miejscem, które odwiedził była Madera, wyspa wiecznej wiosny, pełna klifów, zapachu eukaliptusów i widoków, które trudno zapomnieć. Z tej podróży powstało aż pięć odcinków, a każdy z nich liczy od 30-40 minut. Kolejny kierunek to Fuerteventura, jedna z najbardziej malowniczych wysp archipelagu Wysp Kanaryjskich.
Fuerteventura, nazywana często wyspą wiatrów, zachwyca krajobrazami. Długie, złote plaże kontrastują z surowymi wulkanicznymi górami, a błękit oceanu zdaje się nie mieć końca. To raj dla surferów, miłośników przestrzeni i osób szukających spokoju z dala od turystycznego zgiełku. Co warto podkreślić, w swoich filmach Maliński pokazuje nie tylko miejsca znane z folderów, lecz serwuje mnóstwo praktycznych porad, które mogą się przydać osobom wybierającym się w podróż na Wyspy Kanaryjskie.
– W oparciu o wcześniejsze doświadczenia z nagrywaniem vloga, w nowej serii udało mi się wprowadzić sporo usprawnień, zarówno w montażu, jak i jakości dźwięku. Dodałem też więcej elementów dokumentalnych – podkreśla podróżnik.
Jak zapowiada Szymon Maliński, już wkrótce jego widzowie przeniosą się do Kairu, a później – w grudniu i styczniu – będą mogli śledzić jego półroczną podróż po Meksyku i Dominikanie. Zanim jednak to nastanie zachęcamy do odwiedzenia kanału podróżnika z Lwówka Śląskiego, zostawienia tam opinii, podzielenia się własnymi spostrzeżeniami i polecania vloga innym.
Choć wyruszył z małego Lwówka Śląskiego, dziś dociera w miejsca, które dla wielu pozostają tylko marzeniem. I jak sam mówi, najważniejsze jest to, by nigdy nie przestać marzyć – bo właśnie od tego zaczyna się każda podróż.
		






















Byłem z przyjaciółmi 10 razy na wyspach kanaryjskich i jakbym skleił filmik, co tam się działo, to ten cały Malicha by się zgarbił chyba, a nie samochód z kamerą cofania i zakupy w lidlu xDdDdD